Zełenski potwierdza. Był na wschodzie kraju, gdzie toczą się ciężkie walki
Prezydent Ukrainy odwiedził Zaporoże i dwa miasta w obwodzie ługańskim na wschodzie kraju. To symboliczna wizyta, bo właśnie tam toczą się obecnie najcięższe walki. Wołodymyr Zełenski spotkał się z ukraińskimi żołnierzami i mieszkańcami ewakuowanymi z Mariupola.
Zełenski potwierdził informację o wizycie w Zaporożu w nagraniu wideo opublikowanym w nocy z niedzieli na poniedziałek.
- Byłem w Zaporożu, gdzie spotkałem się z żołnierzami i nagrodziłem najlepszych. Spotkałem się z szefem obwodowej administracji państwowej, kierownictwem miejscowej policji, Służbą Bezpieczeństwa i niektórymi burmistrzami tymczasowo okupowanych miast - powiedział.
Poruszające słowa Zełenskiego. "Musimy żyć dla dzieci"
Wcześniej w niedzielę o wizycie Zełenskiego w Zaporożu informowała jego kanncelaria. Ukraiński prezydent potwierdził, że spotkał się tam z ewakuowanymi mieszkańcami Mariupola.
- Każda rodzina tam ma swoją historię. Większość była bez mężczyzn. Czyjś mąż poszedł na wojnę, ktoś w niewoli, ktoś niestety zmarł. Po prostu tragedia. Bez domu, bez ukochanej osoby. Ale musimy żyć dla dzieci. Są wśród nas prawdziwi bohaterowie - dodał ukraiński prezydent.
Zobacz też: Putin się rozpędzi? Jedna z analiz musi niepokoić
Drugi taki wyjazd
- Następnie byliśmy w Lisiczańsku i Sołedarze. Jestem dumny z każdego, kogo tam spotkałem, z każdego, z kim uścisnąłem dłoń, z każdego, komu wyraziłem swoje poparcie - powiedział Zełenski.
Podróż do Zaporoża i obwodu ługańskiego była drugim wyjazdem Zełenskiego poza obwód kijowski od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji 24 lutego. Pod koniec maja prezydent Ukrainy odwiedził Charków.
"10 czerwca". Nowy rozkaz dla Rosjan
Obecnie w odwiedzonym przez Zełenskiego regionie toczą się najcięższe walki. Szef władz obwodu ługańskiego informował wcześniej o przechwyconej rozmowie Rosjan, z której wynika, że armia dostała nowy rozkaz.
- Dowództwo rosyjskiej armii otrzymało zadanie, by do 10 czerwca zdobyć Siewierodonieck i przejąć kontrolę nad ważną trasą Lisiczańsk-Bachmut. Przewidujemy jeszcze cięższe ostrzały ze strony wroga - podkreślił Serhij Hajdaj.
Droga z Lisiczańska w obwodzie ługańskim do Bachmutu w obwodzie donieckim to ważny szlak transportowy, umożliwiający komunikację pomiędzy wschodnimi regionami oraz miastami Dniepr i Zaporoże, a także centralną i zachodnią częścią Ukrainy.