WAŻNE
TERAZ

Polska wygrywa z Finlandią - taką reprezentację chcemy oglądać!

Padły ważne deklaracje po wizycie Macrona i Scholza w Kijowie. Gen. Skrzypczak: To klęska Putina

Konferencja prasowa zakończyła wizytę przywódców europejskich w Kijowie. Padły mocne słowa o wsparciu Ukrainy w walce z Rosją. Emmanuel Macron powiedział, że to Ukraina zdecyduje o kontekście i formacie rozmów pokojowych, a Europa nie zażąda od niej ustępstw wobec Rosji. - Putin nie może liczyć, że ktokolwiek jeszcze może pomóc mu nakłonić Ukrainę do rozmów pokojowych, zanim Ukraina nie osiągnie swoich celów strategicznych, czyli nie wyzwoli swojego kraju - mówi w rozmowie z WP gen. Waldemar Skrzypczak.

Macron, Scholz, Draghi i Iohannis w KijowieFot. Jakub Kaminski/East News, Kijow, 16.06.2022. Konferencja prasowa po spotkaniu przywodcow Ukrainy, Niemiec, Francji, W?och i Rumunii. 
Po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wolodymyrem Zelenskim (C), kanclerz Niemiec Olaf Scholz (P), premier Wloch Mario Draghi (2L) oraz prezydenci: Rumunii - Klaus Iohannis (L) i Francji - Emmanuel Macron (2P) wyrazili poparcie dla nadania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej.Jakub KaminskiKonferencja po wizycie w Kijowie
Źródło zdjęć: © East News | Jakub Kaminski
Żaneta Gotowalska-Wróblewska

Zakończyła się wizyta kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona i premiera Włoch Mario Draghiego w Kijowie. Rozmawiali z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim o koordynacji wsparcia dla Ukrainy i jej odbudowie. - Im więcej broni dostaniemy, tym prędzej wyzwolimy nasze ziemie - oświadczył Zełenski.

W Kijowie zawyły syreny ostrzegające przed atakiem z powietrza. Chwilę przed ogłoszeniem alarmu do stolicy Ukrainy przybyli europejscy przywódcy.

Po przyjeździe pociągiem do Kijowa prezydent Francji wspólnie z kanclerzem Niemiec i premierem Włoch udali się do miasta Irpień w obwodzie kijowskim. Macron powiedział wówczas, że rosyjskie wojska dokonały tam masakry. - To bohaterskie miasto, naznaczone piętnem barbarzyństwa - podkreślił.

"Można mieć nadzieję, że nie będą już dzwonić do Putina, chyba że z kondolencjami"

- W przekazie Scholza i Macrona jest nadzieja - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Waldemar Skrzypczak. W jego ocenie istotne jest wspomaganie Ukrainy ze strony militarnej. Prezydent Emmanuel Macron powiedział, że Francja dostarczy Ukrainie sześć haubic Caesar.

Z kolei Scholz zapowiedział, że Niemcy będą przekazywali przeciwlotnicze systemy rakietowe. - Niemcy dysponują tzw. IRIS-T. To doskonały system do zwalczania wszystkich środków napadu powietrznego, między krótkim a średnim zasięgiem. Jeśli Niemcy ten system przekażą, Rosjanie latać już nie będą. Chyba że po piwo - uśmiecha się gen. Skrzypczak.

Putin już nie ufa swojemu wywiadowi? "Może to jest tylko przykrywka"

- Drugi aspekt jest taki, że to Ukraina będzie decydować o formacie i terminie rozmów pokojowych. To kluczowe. Po raz pierwszy wybrzmiało, że to Zełenski o tym zdecyduje - zaznacza generał.

W jego ocenie to katastrofa dla Rosji. - To klęska Putina. Nie może liczyć, że ktokolwiek jeszcze może pomóc mu nakłonić Ukrainę do rozmów pokojowych, zanim Ukraina nie osiągnie swoich celów strategicznych, czyli nie wyzwoli swojego kraju - dodaje.

Do tej pory Putin łudził się, że ma sojuszników w Europie w osobie Scholza i Macrona. - Sytuacja się zmieniła, budzi to nadzieję. Nikt nie będzie przeszkadzał Ukrainie wygrać tej wojny. Wszyscy będą im pomagali, by to osiągnęła - zaznacza ekspert.

Gen. Skrzypczak podkreśla, że Macron próbował rozmawiać z Putinem, ale nie udało się go przekonać do niczego. Jak dodaje, decyzje Francji i Niemiec są tu kluczowe dla Zełenskiego. - Można mieć nadzieję, że nie będą już dzwonić do Putina, chyba że z kondolencjami, kiedy przegra wojnę - dodaje generał.

- To komunikat, który ma wybrzmieć dla świata i pokazać, że Francja widzi swoje miejsce w modelowaniu nowej sytuacji w Europie - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Daniel Boćkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu w Białymstoku.

W jego ocenie Macron ma problem - musi mówić, co świat oczekuje. - Francja nie mówi niczego odkrywczego. Nie łudźmy się, że Francja - w obecnym układzie sił - wymusi cokolwiek na Ukrainie, jeśli chodzi o ustępstwa. A te, podjęte w ten sposób przez Zełenskiego, zmiotłyby jego i jego ludzi z powierzchni ziemi. To byłoby niezwykle korzystne z perspektywy Rosji - zaznacza.

Macron - w ocenie naszego eksperta - wie, że deklaracje muszą paść, ale jakie będą reakcje, czas pokaże.

"Ukrainie daje się szansę rozmów na temat UE. A to nic nie kosztuje"

- Nikt tyle nie da, co politycy mogą obiecać - ocenia prof. Daniel Boćkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu w Białymstoku. I dodaje: - Zobaczymy, co z tego wyjdzie w praktyce.

Jak dodaje, z ust polityków pada stwierdzenie, że Ukraina ma swoje miejsce w Unii Europejskiej. - Pytanie, czy Węgry nie zechcą być drugą Turcją. Jest to jakaś deklaracja, ale nadal nie jest to jasne stwierdzenie, że Ukraina ma szansę być w UE - dodaje.

- Ukrainie daje się szansę rozmów na ten temat. A to nic nie kosztuje. To może trwać wiele długich lat. Patrząc na to, jaka jest sytuacja wewnętrzna w Ukrainie, szans na ich członkostwo póki co nie ma - dodaje ekspert.

Zapytany, czy nie brakuje mu jasnych deklaracji o terminie przekazania broni zaznacza, że mniej więcej trzy miesiące temu miałoby to jakieś znaczenie. - Każda decyzja ze strony kogokolwiek, może obijać się o niechęć dostarczania broni albo o nieposiadanie tego, co się obieca, albo o posiadanie tego w takim stanie i takiej ilości, że nie można tego przekazać - dodaje prof. Boćkowski.

- Zdziwiłbym się, gdyby padły jakiekolwiek dokładne obietnice. I tak byłoby wiadomo, że są trudne do zrealizowania. Ukraina wiedziała, że ta wizyta jest wyrazem poparcia, mocnym ze względu na to, kto przyjeżdża - zaznacza.

"Chcieli odzyskać kontrolę"

Adam Traczyk, ekspert do spraw polityki zagranicznej i stosunków polsko-niemieckich, a także politolog, działacz społeczny i współzałożyciel oraz prezes think tanku Global.Lab, mówi w rozmowie z Wirtualną Polską, ocenia, że Scholzowi i Macronowi zależało na tym, by wizytą wprowadzić porządek komunikacyjny. - Chcieli odzyskać kontrolę nad przekazem. Byli w ostatnim czasie krytykowani, a teraz starają się przejąć inicjatywę narracyjną - dodaje.

- Teza, że Ukraina zadecyduje o warunkach rozmów, to coś, co słyszeliśmy od Scholza wielokrotnie. Mamy jednoznaczną próbę wzmocnienia przekazu, bo mieliśmy kakofonię słów ze strony przywódców - zaznacza ekspert.

- Kreml wywiera presję, wykorzystuje dostawy energii jako siłę nacisku. Ale dziś jesteśmy świadkami umocnienia proukraińskiej postawy ze strony stolic europejskich - konstatuje Traczyk.

Żaneta Gotowalska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Przełom w Strefie Gazy? Hamas chce powrotu do rozmów
Przełom w Strefie Gazy? Hamas chce powrotu do rozmów
Nie tylko zakłócają sygnał GPS. Coraz bardziej zuchwałe działania Rosji
Nie tylko zakłócają sygnał GPS. Coraz bardziej zuchwałe działania Rosji
Wyniki Lotto 07.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Trump stawia ultimatum Hamasowi. "Ostatnie ostrzeżenie"
Trump stawia ultimatum Hamasowi. "Ostatnie ostrzeżenie"
Rekordowa liczba migrantów pokonała nielegalnie kanał La Manche
Rekordowa liczba migrantów pokonała nielegalnie kanał La Manche
Mocne słowa Zełenskiego i stanowcze oczekiwania. "Putin testuje świat"
Mocne słowa Zełenskiego i stanowcze oczekiwania. "Putin testuje świat"
Będą kolejne sankcje wobec Rosji? Trump wyraził gotowość
Będą kolejne sankcje wobec Rosji? Trump wyraził gotowość
Tragedia podczas czytania Koranu. Zawalił się dach, trzy osoby zginęły
Tragedia podczas czytania Koranu. Zawalił się dach, trzy osoby zginęły
"FAZ": prawicowo-populistyczna rewolucja na Zachodzie
"FAZ": prawicowo-populistyczna rewolucja na Zachodzie
Izrael zbombardował kolejny wieżowiec w Gazie. Mieszkali tam uchodźcy
Izrael zbombardował kolejny wieżowiec w Gazie. Mieszkali tam uchodźcy
Rosyjski atak na Kijów. Człowiek Trumpa: to eskalacja
Rosyjski atak na Kijów. Człowiek Trumpa: to eskalacja
Bombowiec "Łoś" zestrzelono w 1939 roku. Niezwykłe odkrycie w Walewicach
Bombowiec "Łoś" zestrzelono w 1939 roku. Niezwykłe odkrycie w Walewicach