Ruch w odpowiedzi na aneksje. Ukraina zapowiada ważne decyzje
Ukraina reaguje na zapowiedź Rosji o piątkowym podpisaniu aneksji okupowanych terytoriów. Na pilnie zwołanym na piątek posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy zapadną fundamentalne dla kraju decyzje - zapowiedział jeszcze w czwartek sekretarz tego organu Ołeksij Daniłow, cytowany przez agencję Ukrinform.
Sekretarz RBNiO podkreślił, że na zwołanym przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego pilnym posiedzeniu będą podjęte "ważne, fundamentalne decyzje" dla Ukrainy. Nie sprecyzował jednak, o jakie decyzje chodzi.
Wcześniej w czwartek rzecznik szefa państwa Serhij Nykyforow poinformował, że prezydent zwołuje na piątek pilne posiedzenie RBNiO.
W piątek Putin przypieczętuje aneksję okupowanych terytoriów
Jak zapowiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, w piątek ma odbyć się "ceremonia podpisania umów o włączeniu do Rosji nowych terytoriów".
Pieskow podkreślił, że umowa zostanie podpisana z władzami czterech ukraińskich terytoriów, które "poprosiły o włączenie w skład Federacji Rosyjskiej". Zaplanowano także przemówienie Władimira Putina.
Na piątek przygotowuje się stolica Rosji. Władze Moskwy ogłosiły blokadę głównych ulic 30 września. Na ten dzień zaplanowano właśnie "wiec poparcia dla referendów w sprawie przystąpienia do Rosji"
Wyników pseudoreferendów nie uzna ani Ukraina ani Zachód
W dniach 23-27 września okupacyjne władze na zajętych przez Rosję terytoriach Ukrainy - w obwodzie donieckim, ługańskim, chersońskim i zaporoskim - przeprowadziły tzw. referenda o przyłączeniu tych obszarów do Rosji.
Mieszkańcy okupowanych części obwodów byli zmuszani do głosowania. Nachodzono ich w domach lub szantażowano zwolnieniami z pracy.
Ukraina i większość wspólnoty międzynarodowej nie uznają ich wyników.
Bestialstwo Rosjan wobec cywilów. Szokujące nagranie z pierwszych dni wojny
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski