Aneksja okupowanych terytoriów Ukrainy. Kreml podał szczegóły
W piątek Władimir Putin ma podpisać akt aneksji okupowanych ukraińskich terytoriów, w których w ostatnich dniach zostały przeprowadzone pseudoreferenda. - Ceremonia podpisania traktatów o wejściu nowych terytoriów do Federacji Rosyjskiej odbędzie się w piątek 30 września o godzinie 15:00 w Pałacu Wielkiego Kremla - poinformował rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.
- Podczas tego wydarzenia wygłosi przemówienie prezydent Putin – przekazał mediom rzecznik Kremla.
Pieskow podkreślił, że umowa zostanie podpisana z władzami czterech ukraińskich terytoriów, które "poprosiły o włączenie w skład Federacji Rosyjskiej". Po uroczystości nastąpi wystąpienie Putina.
Pieskowa zapytano, czy Władimir Putin planuje w piątek wieczorem wziąć udział w wiecu na Placu Czerwonym, który jest przygotowywany w celu poparcia referendów w republikach Donbasu, a także w obwodach chersońskim i zaporoskim. - Poinformujemy o tym w odpowiednim czasie – odpowiedział.
Na uroczystość zaproszono parlamentarzystów
Wcześniej Aleksander Juszczenko poinformował, że deputowani do Dumy Państwowej zostali zaproszeni na uroczystość na Kremlu w piątek na godzinę 15:00. Dodał, że od początku tygodnia posłowie wykonują niezbędne do udziału w wydarzeniu testy PCR na koronawirusa.
W Moskwie organizowany jest wielki wiec
Jak wcześniej media informowały, że władze Moskwy ogłosiły blokadę głównych ulic 30 września. Na ten dzień zaplanowano właśnie "wiec poparcia dla referendów w sprawie przystąpienia do Rosji"
Agencja Reutera opublikowała natomiast zdjęcia sceny wzniesionej na Placu Czerwonym. Prawdopodobnie właśnie dla akcji wspierającej aneksję okupowanych regionów Ukrainy. Na zdjęciach można przeczytać hasła: "Donieck, Ługańsk, Zaporoże, Chersoń. Rosja" i "Donieck, Ługańsk, Zaporoże, Chersoń. Razem na zawsze".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okupacyjne władze zorganizowały pseudorefernda
Pseudoreferenda na okupowanych terytoriach - obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego - rozpoczęły się w piątek i trwały do wtorku. I już we wtorkowe popołudnie rosyjski "Kommersant" podał pierwsze wyniki "głosowania" w sprawie przyłączenia terytoriów do Rosji. Przekazał, że zdecydowana większość obywateli głosowała za.
Pełne wyniki mają zostać ogłoszone w środę. Wiadomo jednak, że głosowanie zostało sfałszowane i "wyniki" były znane, zanim zostało zorganizowane. Mieszkańcy okupowanych części obwodów byli zmuszani do głosowania. Nachodzono ich w domach lub szantażowano zwolnieniami z pracy.
Źródło: Interfax, TASS