Przez dwa dni – 30 i 31 marca – strażacy interweniowali na terenie województwa dolnośląskiego ponad 1130 razy. Tylko wczoraj, w wyniku nawałnicy, poszkodowane zostały dwie osoby.
Przez cały poniedziałek strażacy na Dolnym Śląsku ponad 140 razy wyjeżdżali, by usuwać skutki wichury. Synoptycy przewidują jednak, że najgorsze dopiero przed nami.
Na szwajcarskich lotniskach odwołano lub przekierowano dziesiątki lotów z powodu huraganowych wiatrów i obfitych opadów śniegu. W Zurychu odwołano ponad 100 lotów. Opóźnienia mogą trwać tam całą sobotę - podała rzeczniczka lotniska Sonja Zoechling.
Służby kolejowe przywróciły ruch pociągów po czwartkowych nocnych burzach - powiedziała Katarzyna Gawlik-Tarnowska, dyrektor Biura Informacji i Promocji PKP Polskie Linie Kolejowe.
W całej Polsce strażacy usuwają skutki wichur, jakie przeszły przez Polskę w nocy. Wiatr przewracał drzewa na samochody i uszkadzał linie wysokiego napięcia. Wciąż wiele dróg jest nieprzejezdnych, na innych jest ślisko i panują trudne warunki do jazdy.
Co najmniej 5 mln zł przeznaczy
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej dla poszkodowanych przez
ostatnie wichury - poinformował wicepremier, minister
rolnictwa Andrzej Lepper.
Wicepremier, minister spraw wewnętrznych i
administracji Ludwik Dorn oceniając w Kętrzynie skutki
wichury powiedział, że ewentualne przyznanie środków na usuwanie
szkód możliwe będzie po przygotowaniu raportu na ten temat.
Zła pogoda utrzymuje się w piątek na wyspach brytyjskich,
zwłaszcza w północno-wschodniej Anglii i północno-zachodniej
Szkocji, a także na północy Niemiec. Zgasły nadzieje na
odnalezienie siedmiu zaginionych, w tym Polaka, z trawlerów, które
zatonęły w czasie sztormu u południowo-wschodnich wybrzeży Irlandii.
Ulewy i gwałtowne wiatry, które przeszły nad Ukrainą, pozbawiły prądu
mieszkańców ponad 200 miejscowości - poinformowało ukraińskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Co najmniej 19 osób poniosło śmierć na
skutek gwałtownych burz i silnych wiatrów, które przetoczyły się
przez stany na środkowym wschodzie USA - poinformowały amerykańskie władze.
Pięć osób rannych, w tym jedna ciężko, zerwane dachy, zawalone drzewami, ciągle nieprzejezdne trasy kolejowe, zalane piwnice, pożary wywołane uderzeniami piorunów - to efekt burz jakie z piątku na sobotę przeszły nad Czechami.
Służby meteorologiczne w Wielkiej Brytanii także w niedzielę spodziewają się kolejnych wichur i opadów śniegu . Huraganowe wiatry dotarły na wyspy już w sobotę. Zginęła jedna osoba.
Powyrywane drzewa, połamane gałęzie, zerwane rynny i dachy - takie są skutki silnego wiatru, który wieje w czwartek niemal w całej Polsce. Strażacy interweniowali 380 razy. Najwięcej szkód zanotowano w województwach śląskim, łódzkim, dolnośląskim i lubuskim.
Potężne burze śnieżne i wichury sparaliżowały w
sobotę ruch na drogach Wielkiej Brytanii i Irlandii Płn. Jedna
osoba zginęła, setki domów jest pozbawionych prądu.
W niektóre rejony Czech wróciła zima. Drogi są śliskie i niebezpieczne. Piątkowe opady śniegu skomplikowały ruch przede wszystkim w północno-zachodniej części kraju.
Kolejna fala silnych wiatrów nadciąga nad Pomorze. Synoptycy przewidują, że w nocy z piątku na sobotę porywy wiatru osiągną prędkość do 120 kilometrów na godzinę. Podmuchom towarzyszyć będą intensywne opady.
Ruch na południu i w części środkowej Szwecji został sparaliżowany w piątek przez
śnieżyce i wichury. Doszło do kilku poważnych wypadków, zaś tysiące
gospodarstw jest bez prądu. Wstrzymany został do odwołania ruch promowy
między Polską, a Szwecją i między Polską, a Danią.
Skutki nawałnicy w Pomorskiem (PAP/T. Siemion)
Od zachodu zbliżają się do centralnej Polski intensywne opady śniegu. W środę w godzinach popołudniowych spodziewana jest w Warszawie poważna śnieżyca. Opady mogą być miejscami dość intensywne, lokalnie możliwa gołoledź.
Prawie 100 tys. rodzin w Sydney było w niedzielę pozbawionych prądu z powodu gwałtownych burz, które przeszły przez to największe australijskie miasto.
Najpotężniejszy z notowanych w historii Australii cyklonów - cyklon Chris - uderzył w środę na północno-zachodnie rejony kraju, powodując wiele zniszczeń.