Sztorm na morzu, wichury na lądzie
Zła pogoda utrzymuje się w piątek na wyspach brytyjskich,
zwłaszcza w północno-wschodniej Anglii i północno-zachodniej
Szkocji, a także na północy Niemiec. Zgasły nadzieje na
odnalezienie siedmiu zaginionych, w tym Polaka, z trawlerów, które
zatonęły w czasie sztormu u południowo-wschodnich wybrzeży Irlandii.
12.01.2007 17:25
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,8686027,kat,32834,galeriazdjecie.html )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,8686027,kat,32834,galeriazdjecie.html )
Powódź na północy Niemiec
Irlandzka straż wybrzeża wznowiła w piątek rano poszukiwania siedmiu zaginionych członków załóg. Jednak mimo intensywnych wysiłków z każdą godziną malały nadzieje na znalezienie po upływie doby zaginionych na morzu, w temperaturze 10 stopni Celsjusza. Niestety, wygląda na to, że szukamy ciał - powiedziała rzeczniczka Veronica Scanlan.
Wśród zaginionych jest Polak z załogi statku "Honeydew II". Jednostka zatonęła w czwartek nad ranem na łączącym Morze Irlandzkie z Morzem Celtyckim Kanale św. Jerzego, w pobliżu miasta Waterford w Irlandii.
Dwóch Litwinów z załogi odnaleziono w czwartek w nocy, po ponad 15 godzinach w szalupie. W piątek szpital, do którego ich przewieziono, podał, że czują się oni dobrze.
Drugi trawler, "Pere Charles", w środę wieczorem nadał sygnał SOS, po czym zniknął pod falami w pobliżu portu Rosslare na południowym wybrzeżu Irlandii. Na pokładzie było czterech Irlandczyków i Ukrainiec. Wrak trawlera morze wyrzuciło na brzeg.
Irlandzka służba meteorologiczna ostrzega, że wichury potrwają do soboty, a niewiele słabsze od nich wiatry utrzymają się do wczesnych godzin w niedzielę.
W rezultacie uszkodzeń linii energetycznych w czwartek doszło do awarii centrum bankowego Banku Irlandii w Dublinie i bankomaty tego banku przestały działać. Prądu zabrakło w co najmniej 900 gospodarstwach domowych w Irlandii.
Wichury i wiatr osiągający prędkość do 130 km na godzinę powodują szkody w północnej Anglii i Szkocji; na południu Anglii port w Dover z powodu złych warunków atmosferycznych wstrzymał w czwartek żeglugę promową.
Liczne drogi zostały zablokowane; przewrócone przez wichurę drzewa zatarasowały również tory kolejowe.
W wielu częściach kraju pozrywane są linie energetyczne; w południowej i środkowej Walii prądu było pozbawionych w czwartek niemal 80 tysięcy gospodarstw domowych.
Brytyjska straż przybrzeżna poinformowała, że w nocy w piątek uszkodzony statek towarowy "Vindo", który od czwartku dryfuje po Morzu Północnym, uniknął zderzenia z drugą już platformą wiertniczą, eksploatującą gaz ziemny.
W czwartek obawiano się kolizji statku z platformą Murdoch; ewakuowano z niej personel i wstrzymano prace na niej.
"Vindo" transportuje ponad 4 tys. ton nawozu. Na pokładzie znajduje się dziewięcioosobowa załoga.
W piątek rano udało się zabezpieczyć zaopatrujący platformy statek "Orelia", na którym w czwartek zepsuły się silniki. Dwa statki pomagają odholować "Orelię", mającą 119 metrów długości i ładownie o pojemności 6,3 tys. ton, do szkockiego portu Invergordon.
Sztormowa pogoda u wybrzeży Niemiec, z wiatrem wiejącym z prędkością 130 km na godzinę, spowodowała w piątek podniesienie się poziomu wody w porcie w Hamburgu o 2,7 metra ponad zwykły poziom. Targ rybny i Dzielnica Spichlerzy w tym hanzeatyckim mieście znalazły się pod wodą.
Gwałtowny, silny wiatr dotarł w piątek także na Węgry, ale nie wyrządził większych szkód. Zdaniem meteorologów, na północy i zachodzie kraju można się spodziewać podmuchów o prędkości 100 km na godzinę. W sobotę wiatr ma jednak osłabnąć do 45-60 km na godzinę.