Wszystko wskazuje na to, że PiS odcina się od wiceministra Łukasza Mejzy i afery, którą ujawniła Wirtualna Polska. Tymczasem TVP broni posła, o czym świadczą paski, które pojawiły się na antenie. Wystarczył jeden dzień, aby się przekonać, jak źle się "zestarzały".