Komisja, badająca poniedziałkowy incydent na stacji Opole Zachodnie, wstępnie ustaliła, że błąd popełniła dyżurna ruchu. Skierowała pociąg na niewłaściwy tor. Na szczęście maszynista w porę zareagował i zatrzymał skład - podaje serwis 24opole.pl. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale ruch był wstrzymany przez ponad godzinę.