włochy(strona 147/164)

Włoska policja aresztowała niedaleko Palermo na Sycylii jednego z bossów tamtejszej mafii, 57-letniego Antonino Giuffrego. Jest on uważany za jednego z najbliższych współpracowników "ojca chrzestnego" sycylijskiej mafii, 69-letniego Bernardo Provenzano.

Premier tymczasowego rządu Afganistanu Hamid Karzai wyleciał we wtorek z Kabulu do Rzymu. Karzai powróci razem z królem Mohammadem Zahirem Szachem, który mieszka w stolicy Włoch od 1973 r.

We Włoszech rozpoczął się we wtorek pierwszy od 20 lat ośmiogodzinny strajk generalny. Związki zawodowe protestują przeciwko rządowym propozycjom zmian w kodeksie pracy.

Prezydenci Włoch i Niemiec - Carlo Azeglio
Ciampi i Johannes Rau - wydali w poniedziałek w Rzymie wspólne
oświadczenie, w którym opowiedzieli się za szybkim poszerzeniem
Unii Europejskiej.

Włoscy dziennikarze pracujący w prasie codziennej i agencjach prasowych rozpoczęli w poniedziałek strajk. We wtorek, na apel trzech wielkich związków zawodowych, odbędzie się we Włoszech ośmiogodzinny strajk generalny. We wtorek nie wyjdzie we Włoszech prasa, a w strajku generalnym
wezmą też udział dziennikarze radiowi i telewizyjni.

W końcu maja dojdzie we Włoszech do podpisania historycznego porozumienia między NATO i Rosją - ogłosił włoski premier Silvio Berlusconi. Jego zdaniem, będzie to pierwszy krok w kierunku pełnej integracji Moskwy z Sojuszem Atlantyckim.

Prezydent USA George W.Bush
zaproponował w piątek, aby szczyt NATO-Rosja odbył się pod koniec
maja we Włoszech, poinformował Biały Dom.

W stolicy Indii - Delhi rozpoczął się Festiwal Filmów Trzech Narodów, z udziałem produkcji z Polski, Włoch i Norwegii.

Premier Włoch Silvio Berlusconi obiecał w
środę prezydentowi Władimirowi Putinowi poparcie starań Rosji o
członkostwo w Światowej Organizacji Handlu (WTO) i umocnienie
relacji z NATO.

Amerykański Departament Stanu ostrzegł w środę swych obywateli wybierających się do Włoch przed niebezpieczeństwem zamachów terrorystycznych. Wywołało to ogromne niezadowolenie wśród włoskich hotelarzy i restauratorów, którzy liczyli na wzrost obrotów w okresie świątecznym - szczególnie od klienteli dolarowej.

Setki tysięcy osób uczestniczyło w środę
wieczorem w całych Włoszech w demonstracjach związkowych przeciwko
terroryzmowi.

Amerykańskie władze ostrzegły w środę swoich obywateli przebywających we Włoszech przed ewentualnością ataku ze strony bliżej nieokreślonych "grup ekstremistów".

Włochy i Francja zgodziły się we
wtorek na stopniowe otwarcie tunelu pod Mont Blanc dla samochodów
ciężarowych - poinformował francuski minister transportu Jean-Claude Gayssot. Porozumienie zakończyło spór między tymi państwami.

Rząd włoski przygotował już projekt ustawy w sprawie prywatyzacji cmentarzy - poinformował w poniedziałek rzecznik resortu zdrowia Girolamo Sirchia na targach artykułów pogrzebowych i cmentarnych w Modenie.

(AFP)
Sekretarz włoskiej centrali związkowej CGIL Sergio Cofferati wezwał w sobotę uczestników manifestacji w Rzymie do strajku generalnego przeciwko polityce rządu Silvio Berlusconiego. Strajk ma zostać zorganizowany do końca kwietnia.

Półtora miliona uczestników spodziewają się
organizatorzy rozpoczętej w sobotę w Rzymie mianifestacji
związkowców. Demonstracja przebiegać będzie pod hasłem "Przeciwko
terroryzmowi - na rzecz demokracji".

W Bolonii odbyły się w piątek uroczystości pogrzebowe profesora Marco Biagiego, doradcy włoskiego ministra pracy, zamordowanego we wtorek przez terrorystów z Czerwonych Brygad. W ceremonii wziął udział prezydent Carlo Azeglio Ciampi.

Włoscy politycy wyrażają obawy co do stabilności włoskiej demokracji, po śmierci konsultanta rządu ds. rynku pracy Marco Biagiego, zabitego we wtorkowym zamachu. Biagi był zwolennikiem radykalnej deregulacji w zakresie prawa pracy. Zabójstwa Biagiego dokonali w Bolonii najprawdopodobniej członkowie organizacji Czerwone Brygady - Walcząca Partia Komunistyczna.

Grupa "Czerwone Brygady" opublikowała w Internecie komunikat, w którym przyznaje się do zamordowania doradcy włoskiego ministra pracy Marco Biagiego. Po raz pierwszy terroryści tego ugrupowania wzięli na siebie odpowiedzialność za zamach za pośrednictwem medium elektronicznego.

Lewacka organizacja terrorystyczna "Walczące
Czerwone Brygady Partii Komunistycznej" wzięła w środę na siebie
odpowiedzialność za wtorkowe zabójstwo włoskiego eksperta prawa
pracy i doradcy rządu Marco Biagiego.