Włochy: otwarto Pirrelli Tower
W poniedziałek otwarto 11 najniższych pięter budynku Pirrelli Tower w Mediolanie. Cztery dni temu o wieżowiec rozbił się samolot.
Pierwszy do budynku wszedł szef władz Lombardii Roberto Formigoni. W 30-piętrowym wieżowcu znajdują się biura lokalnych władz.
Nadal nie wiadomo, jakie były przyczyny wypadku. Władze lotnicze wykluczają jednak atak terrorystyczny. Najbardziej prawdopodobna wydaje się hipoteza, że pilot chciał popełnić samobójstwo. Syn 68-letniego pilota powiedział dziennikowi La Republica, że jego ojciec był bankrutem i dlatego mógł popełnić samobójstwo.
Gino Fasulo - obywatel Szwajcarii włoskiego pochodzenia - podejrzewany był w przeszłości o przemyt. W dniu wypadku zgłosił na policji, że z jego konta w banku zniknęło 140 tysięcy euro. (mk)