Trwa ładowanie...
dnopzq5
Temat

szlachta

Dziwne szlacheckie porady. Zaskakujące, czym leczono 300 lat temu
15-11-2024 15:39

Dziwne szlacheckie porady. Zaskakujące, czym leczono 300 lat temu

"Skład albo skarbiec znakomitych sekretów ekonomii ziemiańskiej" Jakuba Haura to zbiór autentycznych porad z XVII w. Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. Książka Haura to kompendium osobliwych porad dla szlachty żyjącej ponad 300 lat temu. Na aż 540 stronach zapisano porady dot. zdrowia, gospodarstwa, rodziny, zarządzania majątkiem czy ludźmi. Haur, wykształcony i światowy, wierzył mocno przesądy i "we wpływ sił piekielnych na losy śmiertelników". Przestrzegał przed kontaktami z "nieszczęsnymi ludźmi", co słyszał z ambony i wplótł do swojego dzieła. Autor wierzył też w moc przedmiotów. Odnalezioną podkowę nakazywał przybić na drzwiach domu niczym amulet. Na chore zęby zalecał użycie… innych zębów, najlepiej ze szczęki nieboszczyka. Potarty takim zębem ten bolący obumrze wtedy i sam wypadnie bezboleśnie. Z kolei receptą przeciw zatorom czy miażdżycy miała być "krew żywego człowieka na proch ususzona” - opisywał. Szlachcic sugerował też swój sposób na melancholię, zalecając, by "z ludźmi wesołymi przystojnie konwersować". Pomóc jego czytelnikom miała również muzyka, przechadzki oraz słuchanie i czytanie czegoś "uciesznego". Autor poradnika miał swoje metody także na "przykre cuchnięcie z ust" - goździki w całości gryzione na czczo. Inną promowaną przez niego metodą było codzienne płukanie ust "czystą wodą" z dodatkiem soli.

Tak szlachcic miał trakować żonę i dzieci. Osobliwe porady z XVII w.
08-11-2024 15:46

Tak szlachcic miał trakować żonę i dzieci. Osobliwe porady z XVII w.

Szlachcic Jan Kazimierz Haur wydał w 1689 r. książkę "Skład albo skarbiec", opisując traktowanie żony i dzieci. Cały tekst przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. Dzieło Haura stało się spisanymi poradami opisującymi zachowania z XVII wieku. Jego poglądy trudno nazwać postępowymi, ale wpisały się one w normy epoki. Haur nie uznawał równości w związku. Autor twierdził bowiem, że gospodarz jest "głową i panem, a gospodyni tylko pomocnicą albo towarzyszem". Żonie nie wolno było sprzeciwiać się mężowi, wymagana była również "zgodna jedność" w małżeństwie. Autor krytycznie wypowiadał się też o nadmiernym zażywaniu uciech cielesnych (nawet w ramach małżeństwa). Uważał, że od "używania Wenery" natura mężczyzny "słabnie", a nałóg może prowadzić do "nagłej śmierci". XVII-wieczny pisarz uważał także, że dzieciom nie należy okazywać miłości, bo to "podważa autorytet i powagę rodzica". Kontrowersyjne dziś poglądy były jednak zgodne z ówczesnym duchem epoki i surowym podejściem do rodzicielstwa.

Tego chłopi nie mieli w domach. 150 lat temu to była "pańska zachcianka"
15-03-2024 16:11

Tego chłopi nie mieli w domach. 150 lat temu to była "pańska zachcianka"

Chaty polskich chłopów z XIX w. mocno odbiegały od współczesnych domów. Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. Standardem wtedy w domach były drzwi, okna, stropy czy kominy. Rolnicy nie posiadali jednak w chatach podłóg. Chłopi chodzili w domu po klepisku - ubitej ziemi lub glinie. Co zaskakujące, brak podłóg nie wynikał z biedy, a wiejskiej mentalności i tradycji. Chłopi uznali drewniane podłogi za "pański wynalazek", zachciankę znaną we dworach. Idealnym przykładem są wspomnienia Wincentego Witosa z rodzinnej wsi. W sąsiednim domu córki namówiły ojca na podłogę, nie chcąc brnąć po błocie. Sąsiedzi wytłumaczyli ojcu, że "jego córkom poprzewracało się w głowie". "Nie chcąc się narażać "na śmiech całej wsi", pozdzierał także z okien firanki, które córki zawiesiły" – napisał Witos. Niechęć chłopów do wykonanych z drewna podłóg utrzymywała się na polskiej wsi jeszcze przez wiele dziesięcioleci. Dopiero w połowie XX w. klepisko zaczęto wykładać linoleum, a w chatach zaczęły się pojawiać podłogi zbite z desek.

Unikatowy wytwór polskiej szlachty. Europa czegoś takiego nie widziała
09-02-2024 14:06

Unikatowy wytwór polskiej szlachty. Europa czegoś takiego nie widziała

Portrety trumienne i okazałe pogrzeby to symbol unikatowej obyczajowości szlacheckiej, sarmackiej kultury. Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. Wizualna otoczka ziemiańskich pogrzebów wyróżniała Polskę na tle całej Europy. Chłopi chowali zmarłych od razu, wśród panów ciało wystawiano na pokaz, zapraszając krewnych i bliskich. Pogrzeby szlachciców były wielodniową ceremonią, często teatralną. Czasami czekano miesiące, aż wszyscy przyjadą z daleka. Oficjalne stypy trwały 2 dni. Od przełomu XVI w. i XVII w. obowiązkiem stały się portrety trumienne. Był to wytwór kultury nieznany tak w Europie. W Polsce zmarłych malowano bardzo realistycznie, nawet brutalnie. Na portretach nie ukrywano blizn czy połamanego nosa. Anonimowo malowano na blachach z cyny lub miedzi, które montowano na czas ceremonii zwykle w nogach zmarłego. Po pogrzebie portrety zostawiano w kościele. W świątyniach z kolei ogrywano też spektakle żałobne. Pompa funebris były przesadne – pełne aranżacji, przepychu, herbów, świec i drogich tkanin. Czasami aktor odgrywający zmarłego wjeżdżał do kościoła na koniu, upadając na posadzkę tuż przed katafalkiem. Spłoszone konie potrafiły stratować widzów. Tekst powstał na podstawie książki Kamila Janickiego pt. "Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty".

"Sprawiedliwość" według szlachty. Tak karano chłopów w dawnej Polsce
12-01-2024 16:08

"Sprawiedliwość" według szlachty. Tak karano chłopów w dawnej Polsce

Prawdziwe kary były tylko dla chłopów, szlachta miała swoje prawo. Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. Areszt trwał tylko do czasu procesu. Po skazaniu przestępca najczęściej tracił rękę, nos lub uszy - w ramach kary - i był wypuszczany. W przypadkach najcięższych przestępstw lub recydywy stosowano karę śmierci. To oczywiście dotyczyło plebejuszy, nie szlachty. Jeśli to szlachcic kogoś okradł lub zranił nie obowiązywała zasada "oko za oko" a "grzywna za oko, grzywna za ząb". Jak podaje portal wielkahistoria.pl, szlachciców niemal nie karano cieleśnie. Inaczej wymierzano sprawiedliwość. Kara miecza wobec szlachcica? Tylko gdy ten został przyłapany na gorącym uczynku, nie miał znajomości lub nie wykazał skruchy. Czasami morderców skazywano na więzienie, ale dodatkowo i maksymalnie na rok i 6 tyg., często w superwarunkach. Szlachciców zawsze osadzano wtedy w wieży przy siedzibie starostwa. Starosta odpowiadał za jej utrzymanie. Od wyroków ważniejsze były pieniądze i znajomości. Kary były więc łagodne, a warunki odsiadki w przypadku łapówek - luksusowe. Szlachta nie obawiała się kar fizycznych lub finansowych – obawiała się tylko jednego - utraty majątku ziemskiego. Za ignorowanie wyroków, najcięższe przestępstwa publiczne karano m.in. konfiskatą majątku czy wygnaniem. Dla waćpanów utrata tytułu, majątku, i praw publicznych były zdecydowanie czymś najgorszym. Materiał powstał na podstawie książki Kamila Janickiego pt. "Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty".

dnopzq5
10 przykazań żony szlachcica. Polski poradnik sprzed 400 lat szokuje
10-11-2023 15:33

10 przykazań żony szlachcica. Polski poradnik sprzed 400 lat szokuje

Dekalog żony polskiego szlachcica to zbiór zaskakujących porad sprzed 400 lat dedykowany kobietom. Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. "Dziesięcioro przykazań mężowskich" Bartłomieja Paprockiego wznawiano w XVI i XVII wieku aż osiem razy. Okazuje się, że każda edycja tego poradnika schodziła jak ciepłe bułeczki. Podstawą pierwszego przykazania była pobożność. "Kobieta bogobojna miała być posłuszna panu, zgodnie z niebiańskim nakazem". Po drugie, żona miała miłować męża, "jak własne ciało", dochowując zawsze w tajemnicy niesnaski małżeńskie. Po trzecie, zakaz słuchania porad od matek lub innych krewnych, a jedynie od męskiej głowy rodziny. Żona ma przyjmować wyłącznie dobre wartości męża. Jeśli ten "zboczył z drogi", jej nie wolno było. Piąte przykazanie to cnota milczenia. Żona miała odzywać się wyłącznie w sytuacji uzasadnionej potrzeby. Kolejne trzy zasady dotyczyły dbania o dom i trzymania się z daleka od tzw. spraw mężczyzn. Dziewiąte przykazanie to skromność ubioru. Stroić się miał szlachcic, a jego żona ubiorem nie powinna obrażać Boga. Ostatnie polecenie dotyczyło tego, by nie doprowadzać mężów do gniewu. Kobieta winna być spokojną. Autor poradnika sprzed 400 lat tak pouczał kobiety, że zabrakło mu na to miejsca. Część treści znalazła się więc w posłowiu. Tekst powstał na podstawie książki Kamila Janickiego "Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty".

Szlacheckie uczty w Polsce. Tak zabawiano się, gdy chłopi harowali
16-06-2023 17:03

Szlacheckie uczty w Polsce. Tak zabawiano się, gdy chłopi harowali

Sarmackie spotkania były głośne, huczne oraz suto zakrapiane. W tym czasie chłopi harowali. Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. Wyznacznikiem klasy gospodarza było samo zastawienie stołu. Podstawę w dawnej Polsce stanowił chociażby obrus. Gości sadzano według starszeństwa oraz rangi. Goście nie zdejmowali nakryć głowy na wejściu i przy stole. Odruch "czapkowania" uchodził za chłopski. Unoszenie ręki ku czołu kończyło się brakiem równego traktowania. Każdy pił z kielicha do toastu, który przekazywano z rąk do rąk. Ostatni rozbijał naczynie o ziemię, swoje ciało lub strzelał do niego. Ta praktyka szokowała obcokrajowców. Była dla nich pokazem zupełnie zbędnej rozrzutności polskiej szlachty. Szlachecka biesiada obejmowała aż 8-10 dań. Trwała do późnej nocy. Według zwyczaju gości nie wolno było wypraszać. Obowiązkiem gospodarza było natarczywie zmuszać gości do jedzenia i picia bez umiaru. Jeśli tego zabrakło, goście jedli skromnie.

Burzliwa młodość Jana Kochanowskiego. Wielki sekret słynnego poety
29-08-2022 13:33

Burzliwa młodość Jana Kochanowskiego. Wielki sekret słynnego poety

Słynny poeta z Czarnolasu Jan Kochanowski nie spieszył się, by wydorośleć. Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. Pochodzący z rodziny szlacheckiej mężczyzna wolał młode lata przeciągać w nieskończoność, przy okazji zwiedzając spory kawał świata. Kochanowski łącznie studiował przez 15 lat, ale nigdy nie uzyskał dyplomu uczelni wyższej. Co więcej, pierwsza przygoda z akademicką nauką zakończyła się niemałym skandalem, kiedy to w Akademii Krakowskiej grupa studentów na czele z Kochanowskim masowo opuściła uczelnię w wyniku protestu za zabicie przez duchownego Jana Reszkowskiego ich przyjaciela Jerzego z Pieniana, a także późniejszego braku reakcji na całe zdarzenie Króla Zygmunta Augusta. Brak wykształcenia wyższego wcale mu jednak nie przeszkadzał, podobnie jak jego następcom z Adamem Mickiewiczem i Henrykiem Sienkiewiczem na czele. Wybitne osobowości trudno bowiem wtłoczyć w nurt zinstytucjonalizowanej edukacji.

Robili z Polaków "ciemną i ogłupiałą masę". Edukacja na polskiej wsi pańszczyźnianej
18-08-2022 15:12

Robili z Polaków "ciemną i ogłupiałą masę". Edukacja na polskiej wsi pańszczyźnianej

Tak szlachta robiła z polskich chłopów "ciemną masę". Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. W XVI i XVII w. umiejętność czytania i pisania na wsi nie była powszechna. Posiadali ją jedynie nieliczni chłopi. Dla szlachciców i to było niewygodne. Wykształcony chłop mógł podważać skalę wyzysku i walczyć o swobody. Jak podaje portal wielkahistoria.pl, przodkowie większości Polaków byli niewolnikami. Traktowano ich często gorzej niż zwierzęta. Na polskiej wsi pańszczyźnianej przyjęto zasadę, żeby z chłopów zrobić "ogłupiałą masę". Wśród panów uważano, że edukacja zabiera chłopom czas, odciąga ich od pracy w polu i jest nieprzydatna. Tam, gdzie jednak edukacja się odbywała, prowadzono ją na bardzo niskim poziomie. Ten obowiązek spadł m.in. na kościelnych. Plebani skracali jednak czas nauki dzieciom, by z czasem te pracowały dla nich. Za naukę płaciło się zbożem, grochem, kapustą. Znaczący upadek edukacji na polskiej wsi nastąpił jeszcze przed potopem szwedzkim. Jej odbudowywanie trwało dziesiątki lat.

Zuzanna Ziemska: Celebryci z tytułami
18-07-2017 08:41

Zuzanna Ziemska: Celebryci z tytułami

Książęca rodzina wydaje się autentycznie sympatyczna. To wręcz symbol klasy, wdzięku, elegancji. Ale przede wszystkim znakomity produkt marketingowy.

dnopzq5
Białoruś sprzedaje dawne majątki magnackie
23-03-2012 18:45

Białoruś sprzedaje dawne majątki magnackie

Dawne majątki szlacheckie i magnackie na Białorusi są w dramatycznym stanie. Aby je ratować, Ministerstwo Kultury będzie je sprzedawać przez agencje nieruchomości. Zrujnowane pałace można kupić już za symboliczne 100 zł. Adresatem ofert są głównie Rosjanie.

Trybunał UE: można zakazać tytułów szlacheckich
22-12-2010 14:35

Trybunał UE: można zakazać tytułów szlacheckich

W UE panuje równość obywateli, kraje członkowskie nie muszą uznawać tytułów szlacheckich nabytych w innych krajach i mogą ich zakazać u siebie - uznał Trybunał Sprawiedliwości UE, odmawiając niemieckiej księżnej prawa do używania tytułu w Austrii.

Czy masz wśród przodków jakichś szlachciców?
25-06-2009 12:16

Czy masz wśród przodków jakichś szlachciców?

Jak odkryć w swojej rodzinie szlacheckich przodków i dlaczego w Polsce to jest łatwiejsze niż w innych krajach - o tym wszystkim opowiada w Radiu Plus Dariusz Piwowarczyk, historyk i heraldyk. Odkrywanie drzewa rodzinnego nie jest takie trudne - spróbuj z serwisem Bliscy.pl.

Janosik w Karlovych Varach
22-06-2002 14:29

Janosik w Karlovych Varach

Ponad 1500 członkom najbardziej znanych europejskich rodów szlacheckich uczestniczących w V Zjeździe Szlachty Europejskiej w Karlovych Varach grożą gangi złodziei kieszonkowych
i złodziei samochodów.

dnopzq5
dnopzq5
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj