straż graniczna w polsce

W sobotę 5 lutego rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska poinformowała o kolejnych prowokacjach na granicy z Białorusią. - Po białoruskiej stronie słyszalne były strzały z broni palnej. To kolejna prowokacja tamtejszych służb – powiedziała.

Na temat trwającej budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej, wypowiedział się były premier Włodzimierz Cimoszewicz, który mieszka tuż obok terenu budowy. Aktualny europoseł Lewicy skrytykował inwestycję jako nieskuteczną, niepotrzebną, a także szkodliwą dla okolicznej flory i fauny. - To najcenniejszy fragment przyrody w Europie, ale z rozkazu PiS-u będzie dewastowany. To barbarzyństwo – podkreślił.

Straż Graniczna opublikowała długo wyczekiwane zasady obecności mediów w pasie przygranicznym z Białorusią. W wizycie będzie mógł wziąć udział tylko jeden dziennikarz (w przypadku TV również operator) lub fotoreporter redakcji. Termin i miejsce wizyty będą wyznaczane przez miejscowego komendanta SG, a propozycje mają zgłaszać w tym zakresie media.

- Na zachodniej granicy Polski otwiera się drugi kryzysowy front, z którym możemy mieć problem. Blisko 6 tysięcy osób w ostatnim czasie trafiło przez Polskę z Białorusi do Niemiec. Niemieckie władze już zwiększyły liczbę funkcjonariuszy w obszarze przygranicznym z Polską - mówi Wirtualnej Polsce nasz informator ze Straży Granicznej. A podlaska policja podkreśla coraz większe niebezpieczeństwo ze strony kurierów, przewożących nielegalnych migrantów.

Straż Graniczna przekazała w mediach społecznościowych, że strona białoruska pomaga imigrantom w forsowaniu zapory, którą postawiono na granicy polsko-białoruskiej. Służby opublikowały nagranie.

Funkcjonariusze Śląskiej Straży Granicznej zatrzymali Nigeryjczyka, który na państwowym egzaminie z języka polskiego w katowickiej uczelni zastąpił swojego rodaka, starającego się o polskie obywatelstwo. Mężczyzna miał sfałszowany paszport.