Generał z Niemiec mówi Hiszpanom, że jest zachwycony polską Strażą Graniczną
- Praca polskich służb granicznych jest godna pochwały, gdyż chroni państwa NATO przed prowokacjami ze strony Białorusi i Rosji - powiedział generał broni Jurgen-Joachim von Sandrart, dowódca Wielozadaniowego Korpusu Północno-Wschodniego Sojuszu Północnoatlantyckiego (z siedzibą w Szczecinie).
01.12.2023 10:25
W rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "El Mundo" niemiecki dowódca NATO pochwalił Polaków, ale też chroniących bezpieczeństwa państw wschodniej flanki funkcjonariuszy służb Litwy oraz Łotwy. Gen. Jurgen-Joachim von Sandrart wskazał przy tym, że podsycany przez Kreml i reżim w Mińsku napływ nielegalnych imigrantów, który nazwał "działaniem hybrydowym", to aktualnie największe zagrożenie na wschodniej flance NATO.
- Praca straży granicznej i sił zbrojnych jest tam godna pochwały za ich dyscyplinę oraz skuteczne wykonywanie zadań zapobiegających prowokacjom. Wykonują oni doskonałą pracę - stwierdził gen. von Sandrart, dodając, że "przepychanie imigrantów przez granicę służy podważeniu spójności UE i NATO w niemoralny i brutalny sposób".
"Trzeba wspierać Ukrainę"
Dowódca korpusu NATO podkreślił, że pomimo wojny na Ukrainie, rosyjskie siły zbrojne wciąż są mocne i stanowią zagrożenie dla państw Europy Środkowo-Wschodniej. - W dalszym ciągu istnieje zagrożenie dla państw na wschodniej flance NATO, które sąsiadują z Rosją i sprzymierzoną z nią Białorusią - stwierdził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlatego von Sandrart uważa, że konieczne jest dalsze wspieranie walczącej z najeźdźcą Ukrainy, gdyż "Rosja chce przeczekać do czasu wstrzymania zachodniej pomocy dla Kijowa". - Naszym zadaniem jest pokazać im, że nie przetrwają tam dłużej od nas - zaznaczył Niemiec, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
W rozmowie z hiszpańskim dziennikiem Niemiec zaznaczył jednak, że błędne są oczekiwania części rosyjskiego dowództwa, iż atak na jednego z członków NATO nie spotka się z odpowiedzią Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Źródło: PAP