W związku z przedłużającą się wojną w Ukrainie wielu obywateli naszego kraju niepokoi się, że zagrożenie może dosięgnąć również nas. Państwowa Straż Pożarna opublikowała mapkę ze schronami, ale szybko ją usunęła. Eksperci grzmią, że zaliczono falstart, bo na mapie opublikowano także lokalizacje prywatnych miejsc. - Ktoś, kto to opublikował, nie ma pojęcia, co robi - komentuje dla WP gen. Waldemar Skrzypczak.