Strach w Niemczech. "Ryzyko dużej wojny". Biorą się za schrony
Niemcy zamierzają zmodernizować przestarzałe schrony w obawie przed agresją ze strony Rosji. - Obawiamy się ryzyka dużej wojny w Europie - powiedział szef Federalnego Urzędu Ochrony Ludności Ralph Tiesler.
W wywiadzie dla "Süddeutsche Zeitung" Tiesler zwracał uwagę, że niemiecka sieć schronów jest w dużej mierze przestarzała i wymaga pilnej modernizacji.
- Przez długi czas w Niemczech panowało przekonanie, że wojna nie jest scenariuszem, na który musimy się przygotować. To się zmieniło. Obawiamy się ryzyka dużej wojny w Europie - powiedział Tiesler.
Obecnie Niemcy dysponują jedynie 580 schronami, z których wiele nie spełnia współczesnych norm dla tego rodzaju obiektów. To znaczny spadek w porównaniu z prawie 2 tys. schronów, które istniały w czasach zimnej wojny.
Szacuje się, że tylko 5 proc. niemieckiej populacji znalazłoby miejsce w schronie w przypadku ataku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: gorąco na granicy z Białorusią. Wszystko się nagrało
Strach w Niemczech. Biorą się za schrony
Tiesler zapowiedział, że jego urząd planuje modernizację tuneli, stacji metra, podziemnych garaży oraz piwnic budynków publicznych, aby szybko stworzyć dodatkowy milion miejsc. Planowana jest też rozbudowa systemu alarmów i powiadomień.
Pełny plan modernizacji i rozbudowy ma zostać przedstawiony latem, ale już wiadomo, że jego realizacja pochłonie ogromne środki. Szacuje się, że będzie potrzeba co najmniej 10 mld euro w ciągu najbliższych czterech lat oraz dodatkowych 30 mld euro w kolejnych dziesięciu latach.
Tiesler podkreślił również problem braku personelu do koordynowania działań w sytuacjach kryzysowych.
Przeczytaj też:
Źródło: CNN/Süddeutsche Zeitung