Na temat trwającej budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej, wypowiedział się były premier Włodzimierz Cimoszewicz, który mieszka tuż obok terenu budowy. Aktualny europoseł Lewicy skrytykował inwestycję jako nieskuteczną, niepotrzebną, a także szkodliwą dla okolicznej flory i fauny. - To najcenniejszy fragment przyrody w Europie, ale z rozkazu PiS-u będzie dewastowany. To barbarzyństwo – podkreślił.