przemoc(strona 31/35)

Wiceprezydent Gdańska Katarzyna Hall uważa, że szum medialny, towarzyszący samobójczej śmierci gdańskiej gimnazjalistki, jest szkodliwy dla uczniów szkoły, w której się ona uczyła. Hall zaapelowała do ministra edukacji Romana Giertycha, by zmienił miejsce ogłoszenia jego programu "Zero tolerancji".

Uczniowie gimnazjum i najstarszych klas
szkół podstawowych w Działdowie (warmińsko-mazurskie) będą chodzić
na wycieczki do młodzieżowych ośrodków wychowawczych i
poprawczaków. Mają się tam osobiście przekonać, jaka może spotkać
je kara za różnego rodzaju czyny karalne.

Chłopcy i dziewczynki w gimnazjach powinni
uczyć się osobno - oświadczyła rzecznik praw dziecka,
Ewa Sowińska. Jej zdaniem, trzeba też zadbać o to, aby klasy nie
były zbyt liczne.

Dręczony w szkole przez rówieśników 14-latek z podkrakowskich Mogilan próbował popełnić samobójstwo. Chłopiec doświadczał przemocy z ich strony od dłuższego czasu - poinformował rzecznik prasowy małopolskiej policji, Dariusz Nowak.

Praca z młodzieżą i zaostrzenie kar za przestępstwa - to zdaniem lidera Samoobrony, wicepremiera Andrzeja Leppera, sposób na zmniejszenie agresji i przestępczości wśród młodych ludzi. Uważa on natomiast, że potrzebny jest dłuższy namysł nad projektem utworzenia szkół specjalnych dla trudniej młodzieży.

"Rzeczpospolita" pisze, że najwięcej
przemocy wobec szkolnych kolegów i nauczycieli pojawia się w
gimnazjach - wynika z badań przemocy wśród uczniów polskich szkół.

Antysemickie i skrajnie prawicowe ataki w Niemczech osiągnęły stopień agresji przypominający czasy po dojściu do władzy Adolfa Hitlera w 1933 roku - uważa przewodnicząca Rady Centralnej Żydów w Niemczech, Charlotte Knobloch.

Uczestnicy XVI Zgromadzenia
katolickich patriarchów wschodnich, którzy obradowali w Libanie,
wezwali organizacje islamskie regionu do energicznego potępienia
akcji terrorystycznych popełnianych niekiedy w imię religii
muzułmańskiej.

Szef policji Marek Bieńkowski chce, by
policjanci w całym kraju zdecydowanie zwalczali przemoc w
rodzinie. Ma to polegać m.in. na przekonywaniu ofiar "katów
domowych", by składały obciążające ich zeznania, którą umożliwią
zastosowanie aresztu.

Blisko 25% studentów warszawskich uczelni przyznaje, że byli ciężko bici w dzieciństwie. Aż 75% badanych deklaruje, że przeżyło co najmniej jedno zdarzenie traumatyczne. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez prof. dr hab. Maję Lis-Turlejską z Uniwersytetu Warszawskiego.

Przemoc w placówkach opiekuńczych to zjawisko powszechne. Potwierdzają to badania fundacji "Dzieci Niczyje" na temat różnych form wykorzystywania i przemocy wobec dzieci i młodzieży wychowującej się w placówkach opiekuńczych. To pierwsze Takie badania w Polsce. Ich wyniki są przerażające! - alarmuje "Dziennik Zachodni".

Dzienny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w
Rodzinie został otwarty w środę przy "Caritas" diecezji
radomskiej. Dziesięciu specjalistów będzie udzielać pomocy
psychologicznej, psychoterapeutycznej, pedagogicznej, prawnej i
socjalnej dorosłym i dzieciom, którzy zaznali przemocy ze strony
najbliższych.

Akcja społeczna "Szkoła bez przemocy" ma
uczynić szkoły bezpieczniejszymi dla uczniów i nauczycieli.
"Dziennik Bałtycki" rozpoczął realizację tej akcji
wspólnie z 19 regionalnymi dziennikami należącymi do grup
wydawniczych Polskapresse i Orkla Press Polska.

Prawie 97 tys. przypadków przemocy w rodzinie odnotowała w ubiegłym roku w Polsce policja. Jej ofiarami padło ok. 157 tys. osób - najczęściej kobiety, ok. 91 tys., i najmłodsze dzieci - 37 tys. Jej przeciwdziałaniu poświęcona jest czterodniowa konferencja, która rozpoczęła się w podwarszawskim Legionowie.

Amnesty International zainicjowała w Szwajcarii, w przeddzień Dnia Kobiet, kampanię mającą na celu uświadomienie Szwajcarom wagi problemu przemocy domowej. Według AI na skutek przemocy domowej w 2005 roku zginęło w Szwajcarii 40 kobiet.

Do pięciu lat więzienia grozi aresztowanemu przez sąd w Słupsku 39-latkowi, podejrzanemu o to, że cztery lata znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i trójką dzieci.

Prawie 97 tys. razy interweniowali w 2005 r.
policjanci w związku z przemocą domową. W porównaniu z rokiem 2004
wzrosła liczba maltretowanych dzieci i mężczyzn - wynika z
policyjnego podsumowania programu "Niebieska Karta".

Jedna trzecia Chinek pada ofiarą przemocy domowej. Zdecydowana większość cierpi w milczeniu, wstydząc się ujawniać tajemnice rodzinne. Nadzieję na większą otwartość bitych i poniżanych kobiet stwarza tzw. kobieca ustawa, która weszła w życie w grudniu.

Na skutek przemocy w rodzinie co cztery dni umiera kobieta, a co 16 dni mężczyzna - takie są rezultaty badań za rok 2003 i 2004, ogłoszone przez francuskie władze, na dwa dni przed Międzynarodowym Dniem Eliminacji Przemocy wobec Kobiet.

(Archiwum)
Od dziś zacznie obowiązywać nowe, lepsze prawo o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.