O śmierci 3-letniej Hani z Kłodzka mówiła cała Polska. Początkowo myślano, że dziewczynka zmarła z powodu wychłodzenia po tym, jak matka polewała ją zimną wodą. Ostatecznie sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci były wielonarządowe urazy. O przemocy w rodzinie wiedzieć miała opieka społeczna.