Obywatel Ukrainy wydalony. Ma na koncie poważne przestępstwa
19-letni Ukrainiec opuścił Polskę po decyzji o wydaleniu związanej z jego konfliktami z prawem. Zarzuty obejmowały między innymi handel narkotykami i przemoc wobec partnerki.
Co musisz wiedzieć?
- 19-latek został wydalony z Polski z powodu poważnych zarzutów.
- Mężczyzna był wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe.
- Otrzymał zakaz wjazdu do Polski i strefy Schengen na 5 lat.
Przeczytaj również: Andrzej Duda z nową posadą. Jest komentarz firmy
Decyzja o wydaleniu 19-letniego obywatela Ukrainy z Polski została podjęta po licznych incydentach związanych z naruszeniami prawa. Młody mężczyzna był wcześniej notowany za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz za udzielanie środków odurzających. Jak informuje podinspektor Kamil Gołębiowski z lubelskiej komendy, mimo młodego wieku, mężczyzna odbywał już karę pozbawienia wolności.
Szaleństwo nad morzem. Prawdziwy wysyp
Dlaczego podjęto decyzję o wydaleniu?
Ostatecznym impulsem do podjęcia decyzji o wydaleniu były kolejne incydenty, które miały miejsce 30 września. Obywatel Ukrainy został zatrzymany po tym, jak zastosował przemoc wobec swojej partnerki i kierował wobec niej groźby karalne. Doszło do uszkodzenia ciała kobiety. Policjanci skierowali więc wniosek do straży granicznej, by zobowiązać mężczyznę do powrotu do kraju.
Jakie są konsekwencje dla 19-latka?
Wydalenie cudzoziemca z Polski jest też konsekwencją długiej historii problemów z prawem. Mężczyzna był wcześniej tymczasowo aresztowany, a jego czynności były przedmiotem licznych postępowań policji. Za wielokrotne konflikty z prawem 19-latek ma zakaz wjazdu do Polski oraz innych krajów strefy Schengen przez najbliższe pięć lat.
Źródło: RMF24