PO-KO

Opozycja próbowała zerwać kworum przy głosowaniu nad ustawą o rekompensacie dla mediów publicznych. Zamiast wyjąć karty do głosowania, dwie posłanki klubu PO-KO zagłosowały przeciw. To sprawiło, że głosowanie było ważne i wygrało je PiS.

Według najnowszego sondażu, PiS wciąż pozostaje zdecydowanym liderem polskiej sceny politycznej. Jak wynika z badania, może jednak dojść do przetasowania na drugim miejscu, gdyż rośnie pozycja Lewicy.

Senat X kadencji rozdzielił funkcje przewodniczących szesnastu komisji. Na ich czele stanie 8 senatorów PO-KO, 6 PiS, jeden z PSL oraz jeden senator niezależny.

W środę wieczorem, gdy lider PO Grzegorz Schetyna bawił w Strasburgu, w jednej z warszawskich restauracji zgromadziła się grupa polityków PO. Świętowali sukces wyborczy senatora Stanisława Gawłowskiego. I rozmawiali o zmianie lidera ugrupowania.

Wicemarszałek Sejmu i kandydatka KO na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska, oceniając wniosek PiS dotyczący przerwania po jednym dniu ostatniego posiedzenia Sejmu, stwierdziła, że jest to precedens. - Nie wierzę w czyste intencje PiS, kryje się za tym jakiś plan - dodała.

Najnowszy sondaż CBOS to zła wiadomość dla Grzegorza Schetyny i jego ugrupowania. Gdyby wybory odbyły się w sierpniu, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby prawie 47 proc. Polaków. Na PO-KO swój głos oddałoby zaledwie 19 proc. wyborców.

Troje posłów PO-KO: Joanna Augustynowska, Arkadiusz Myrcha i Mariusz Witczak weszło w ramach kontroli poselskiej do budynku Ministerstwa Sprawiedliwości. "Szukamy wszystkich dokumentów, które mogą być związane ze zorganizowanym hejtem i niszczeniem obywateli przez Piebiaka i pracowników MS" - tłumaczy posłanka Augustynowska.