Towarzyskie spotkanie polityków PO. "Polityczna stypa po Schetynie"
W środę wieczorem, gdy lider PO Grzegorz Schetyna bawił w Strasburgu, w jednej z warszawskich restauracji zgromadziła się grupa polityków PO. Świętowali sukces wyborczy senatora Stanisława Gawłowskiego. I rozmawiali o zmianie lidera ugrupowania.
Oficjalnie organizatorem spotkania był Stanisław Gawłowski, nowo wybrany senator, który chciał podziękować kolegom za wsparcie w ostatnich miesiącach. Nieoficjalnie jednak, jak mówi "Super Expresowi" jeden z uczestników spotkania, była to "polityczna stypa po Grzegorzu Schetynie".
Kto w niej uczestniczył? Na zamieszczonych w "SE" zdjęciach dostrzegamy m.in. Bartosza Arłukowicza, byłego ministra sprawiedliwości i wiceszefa PO Borysa Budkę, Pawła Poncyljusza, europosła Radosława Sikorskiego, mec. Romana Giertycha, Cezarego Grabarczyka, Cezarego Tomczyka, Sławomira Nitrasa i Marcina Kierwińskiego.
- Krążyły żarty w stylu "Schetyna jest jak Balcerowicz, a dlaczego? Bo musi odejść!” - śmieje się w rozmowie z "SE" jeden z uczestników spotkania.
- Nie wiem, o czym tam sobie w podstolikach różne osoby ze sobą rozmawiały - mówi Gawłowski, pytany wprost, czy omawiano koniec Schetyny jako przywódcy.
- Miłe spotkanie towarzyskie przy lampce wina - komentuje z kolei Borys Budka.
Nie tylko część polityków PO chciałaby szybkiej zmiany na stanowisku lidera tego ugrupowania. Polacy także uważają, że powinien on zrezygnować z tej funkcji. Jak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Instytut Pollster dla "SE" uważa tak niemal 56 proc. ankietowanych. Przeciwko jego rezygnacji opowiada się tylko 10 proc. badanych.
Źródło: "Super Express"