Trump ma nadzieje wobec Xi Jinpinga. Liczy, że mu pomoże

• Trump spotka się z Xi Jinpingiem w Korei Południowej, by przedyskutować m.in. kwestie militarne.
• Prezydent USA chce, by Chiny wpłynęły na Rosję w kontekście wojny na Ukrainie.
• Chiny, jako główny sojusznik Rosji, mają istotny wpływ na jej działania.

Donald Trump wyraził nadzieję, że Chiny pomogą Stanom Zjednoczonym w rozmowach z Rosją, co mogłoby przybliżyć zakończenie konfliktu na Ukrainie. Podróżując do Azji na pokładzie Air Force One, gdzie spotka prezydenta Chin Xi Jinpinga w Korei Południowej, Trump powiedział: „Chciałbym, aby Chiny pomogły nam w Rosji”, mimo że Pekin pozostaje jednym z najważniejszych sojuszników Moskwy.

Zdaniem Trumpa, Chiny mają znaczący wpływ na Władimira Putina i mogą pomóc zakończyć wojnę. - Mam bardzo dobre relacje z prezydentem Xi. Bardzo dobre - podkreślił Trump, zaznaczając, że również Xi Jinpingowi zależy na zakończeniu konfliktu. Dotychczasowe próby osiągnięcia pokoju nie przyniosły jednak rezultatów, a kryzys na Ukrainie trwa już wiele miesięcy.

Pomimo apeli Trumpa o współpracę, Chiny do tej pory nie skrytykowały publicznie działań Rosji w Ukrainie i były oskarżane o wspieranie działań wojennych poprzez zakup rosyjskiej ropy. Trump jednak wierzy, że Xi Jinping może okazać się kluczowym partnerem w rozwiązaniu konfliktu.

Oprócz poszukiwania wsparcia ze strony Chin, Trump ogłosił nowe sankcje przeciwko największym rosyjskim firmom naftowym.

To pierwsze tak bezpośrednie działania jego administracji w odpowiedzi na wojnę. Kreml jednak twierdzi, że sankcje nie wpłyną na Rosję, co stawia pod znakiem zapytania ich skuteczność.

Źródło: BBC News