pijany kierowca(strona 18/25)

Z niecodziennym widokiem zetknęli się policjanci z mikołowskiej drogówki, którzy podczas kontroli prędkości zauważyli osobowego peugeota poruszającego się na… trzech felgach. Kierującemu zupełnie to nie przeszkadzało. Powód był prosty.

62-letni kierowca opla wjechał w trzy pojazdy, uderzył w autobus miejski, a następnie uszkodził kolejne auto. Mężczyzna był nietrzeźwy.

Funkcjonariusze policji z Legnicy mają za sobą nietypowy pościg. Przyszło im pieszo pogonić za traktorem, który poruszał się całą szerokością drogi, co wskazywało na to, że jego kierowca jest pod wpływem alkoholu. I tak też było.

Stołeczna policja zatrzymała 41-latka, który pijany potracił pieszego na pasach i uciekł z miejsca wypadku. Mężczyznę udało się zatrzymać dzięki obywatelskiej postawie innych kierowców, którzy ruszyli za sprawcą, a następnie zabrali mu kluczyki do auta.

Policjanci z drogówki zatrzymali na trasie Kluczbork - Opole kierowcę prywatnej firmy przewozowej. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Miał prawie promil w organizmie. 71-latkowi grożą dwa lata więzienia.

Policjanci z wrocławskiej drogówki podjęli interwencję względem kierowcy autobusu, który w trakcie jazdy rozmawiał przez telefon. Kontrola wykazała też, że 56-latek jest pijany. W jego organizmie znajdowało się ponad 0,5 promila.

Niedaleko Sarnowa pijani 40-letni mężczyzna i jego partnerka zakończyli rajd swoim fordem na barierze energochłonnej. Wcześniej chcieli staranować kierowcę, który próbował udaremnić im jazdę.

Piotr Socha, pracujący jako kierowca miejskiego autobusu, wykazał się odpowiedzialnością i odwagą. Lubinianin nie pozwolił wyjechać na ulicę pijanemu mężczyźnie z osobówki, czym być może uratował ludzkie życie lub zdrowie.

Policja w Jeleniej Górze zatrzymała kierowcę, który pod wpływem alkoholu potrącił dwóch pieszych, a następnie zakończył swoją jazdę na drzewie. Wskutek uderzenia jego auto stanęło w płomieniach. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Na granicy miejscowości Michałowice i Jagniątków doszło do groźnego wypadku. Pojazd marki Audi potrącił dwie osoby idące poboczem drogi. Następnie kierowca nie opanował samochodu i około 100 metrów dalej uderzył w drzewo.

Ponad 3,5 promila miała w organizmie kobieta, która wiozła samochodem dwoje dzieci. 38-latka doprowadziła do wypadku i z powodu jazdy pod wpływem alkoholu trafiła do aresztu. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

Wyjątkowo niebezpieczne zdarzenie drogowe na autostradzie A4 pod Bolesławcem. Pijany kierowca spowodował kolizję, a następnie uciekał, jadąc pod prąd. Mężczyznę zatrzymali kierowcy samochodów ciężarowych. Pijanego kierowcę czekają trzy miesiące aresztu.

W ręce pruszkowskiej policji wpadł mężczyzna, który kierując samochodem, pił piwo.

Kiedy policja zatrzymała auto pędzące po ulicach Wrocławia, siedząca za kierownicą kobieta przesiadła się z pasażerką. Na jaw wyszły oburzające fakty.

Pijany kierowca potrącił dwie nastolatki i uciekł z miejsca zdarzenia. Pomimo reanimacji jednej z dziewczynek nie udało się uratować. Ostatecznie zatrzymano 40-latka. Miał blisko promil alkoholu w organizmie.

60-letni kierowca audi wjechał na chodnik i potrącił dwóch chłopców, jeden miał 7 a drugi 9 lat. Zostali ranni i trafili do szpitala. Sprawca wypadku był pijany.

W środę wieczorem policjanci warszawskiej drogówki brali udział w pościgu za pijanym kierowcą. Mężczyzna, u którego badanie trzeźwości wykazało obecność alkoholu w organizmie, postanowił, że uratuje go jedynie ucieczka - mylił się.

Funkcjonariusze chcieli zatrzymać do kontroli auto. Kierowca jednak nie zareagował, a potem zaczął uciekać pieszo. Potem próbę ucieczki podjął też pasażer, który w pewnym momencie wsiadł za kierownicę. Obaj mieli po 1,5 promila. Za swój wybryk stracili prawo jazdy.

Ponad promil alkoholu wydmuchał kierowca autokaru w Gdańsku. Miał on zabrać licealistów na wycieczkę. 50-latek wpadł podczas rutynowej kontroli przed podróżą.

43-letni kierowca fiata jest podejrzany o śmiertelne potrącenie pieszej w Wielopolu Skrzyńskim (woj. podkarpackie). Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że po tym jak uderzył w kobietę, nie udzielił jej pomocy i uciekł z miejsca wypadku. Znaleziono go kilkaset metrów dalej w rowie.