Koszmar w Daleszycach. Pijany kierowca zabił matkę z dzieckiem. Nowe fakty

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę wieczorem w Daleszycach (województwo świętokrzyskie). Pijany kierowca potrącił 38-letnią matkę i jej 4-letnią córkę. Obie zginęły. Kierowca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Nieoficjalnie wiadomo, że pojazdem kierował 39-latek. Był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna prowadził auto siostry.

Tragiczny wypadek w Daleszycach. Nowe faktyTragiczny wypadek w Daleszycach. Nowe fakty
Źródło zdjęć: © East News | Polska Press
Sylwia Bagińska

W niedzielę wieczorem mł. asp. Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach przekazał, że w sprawie tragicznego wypadku w Daleszycach funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 39, 35 oraz 33 lat.

Śmiertelny wypadek w Daleszycach

- Wszyscy w momencie zatrzymania byli pijani. Ustalamy, który z nich siedział za kierownicą auta, a którzy byli pasażerami podczas tego tragicznego zdarzenia - przekazał policjant.

Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że pojazd prowadził 39-latek. Nie był on jednak właścicielem auta. Samochód należy do jego siostry. Mężczyzna miał go wziąć bez pozwolenia.

Mieszkańcy przekazali również, że 39-latka widziano na rynku w Daleszycach. Razem ze znajomymi miał pić alkohol. Rozgłośnia dodała, że kierowca miał mieć w wydychanym powietrzu 4 promile alkoholu. Wszyscy zatrzymani mają zostać przesłuchani po wytrzeźwieniu.

Zobacz też: Wyciekł przełomowy sondaż. Krzysztof Gawkowski komentuje

Tragedia w Daleszycach. Nie żyje matka i dziecko

Do tego wypadku doszło w niedzielę na ulicy Kościelnej w Daleszycach. Czteroosobowa rodzina wracała z kościoła. Przed godziną 19 auto osobowe, które jechało w kierunku centrum miasta, wypadło z drogi i uderzyło w kobietę oraz 4-letnią dziewczynkę.

W ostatniej chwili ojciec razem z synem zdołali odskoczyć. Do akcji ruszył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, matka z córką zginęły na miejscu.

- W niewyjaśnionych dotąd okolicznościach volkswagen passat potrącił 38-letnią kobietę i 4-letnią dziewczynkę. Niestety, obie wskutek poniesionych obrażeń zginęły na miejscu - powiedział w niedzielę mł. asp. Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Źródło: RMF FM, PAP

Wybrane dla Ciebie
Upadł i nie umiał się podnieść. 85-latek spędził noc w lesie
Upadł i nie umiał się podnieść. 85-latek spędził noc w lesie
NATO ostrzega. "Trzeba działać już teraz"
NATO ostrzega. "Trzeba działać już teraz"
"Le Monde": francuskie partie podzielone ws. zagrożenia z Rosji
"Le Monde": francuskie partie podzielone ws. zagrożenia z Rosji
Mieli zmuszać Polaków do niewolniczej pracy. Ruszył proces w Szwecji
Mieli zmuszać Polaków do niewolniczej pracy. Ruszył proces w Szwecji
Kolejna aukcja rzeczy z Auschwitz. Brak reakcji Polski
Kolejna aukcja rzeczy z Auschwitz. Brak reakcji Polski
Miny przeciwpancerne w magazynie IKEA. Nowe informacje o aferze
Miny przeciwpancerne w magazynie IKEA. Nowe informacje o aferze
Wniosek do senackiej komisji etyki przeciwko Skurkiewiczowi
Wniosek do senackiej komisji etyki przeciwko Skurkiewiczowi
"Tyle zostało z patriotycznych haseł". Szłapka komentuje problemy Bąkiewicza
"Tyle zostało z patriotycznych haseł". Szłapka komentuje problemy Bąkiewicza
Czarzasty podjął decyzję ws. startu na szefa partii
Czarzasty podjął decyzję ws. startu na szefa partii
Polska odsunięta od rozmów ws. Ukrainy. Media komentują
Polska odsunięta od rozmów ws. Ukrainy. Media komentują
Ksiądz kopał psa. Skończył z niewielką grzywną
Ksiądz kopał psa. Skończył z niewielką grzywną
Wołodymyr Zełenski musi zaakceptować propozycje pokojowe. Burza po słowach Donalda Trumpa
Wołodymyr Zełenski musi zaakceptować propozycje pokojowe. Burza po słowach Donalda Trumpa