Absurd w Dzierżoniowie. Poszedł coś zjeść, auto zostawił na skrzyżowaniu
Zdziwieni byli policjantka i strażnik miejski z Dzierżoniowa, którzy na skrzyżowaniu zauważyli włączony samochód bez właściciela. Okazało się, że mężczyzna poszedł coś zjeść, a wcześniej spożywał alkohol.
09.08.2021 18:40
Do nietypowego zdarzenia doszło na jednym ze skrzyżowań w Dzierżoniowie (woj. dolnośląskie). Patrol składający się z policjantki i strażnika miejskiego zauważyli nieprawidłowo zaparkowany samochód w obrębie skrzyżowania. Auto miało włączony silnik, a w środku nie było jego właściciela.
Dzierżoniów. Zostawił auto na skrzyżowaniu i poszedł coś zjeść
Funkcjonariusze próbowali zlokalizować kierowcę, by dowiedzieć się, co się stało, a także wyciągnąć konsekwencje za popełnione wykroczenie. Ten, jak się okazało, przebywał w znajdującym się w pobliżu lokalu gastronomicznym.
Mężczyzna podszedł do funkcjonariuszy, by dowiedzieć się, czego dotyczy interwencja przy jego samochodzie. Policjantce i strażnikowi miejskiemu z Dzierżoniowa wystarczyło kilka sekund, by zorientować się, co się wydarzyło.
Pijany kierowca w Dzierżoniowie. Wydmuchał 1,6 promila
Szybko okazało się, że kierowca, który beztrosko porzucił włączone auto na skrzyżowaniu, jest pod wpływem alkoholu. Na miejsce ściągnięto patrol policji z alkomatem. Badanie wykazało, że 44-letni mężczyzna wydmuchał ponad 1,6 promila.
Wątpliwości funkcjonariuszy w sprawie kierowcy i nieprawidłowo zaparkowanego pojazdu, pomógł też rozwiązać zapis z monitoringu miejskiego w Dzierżoniowie.
Teraz pijanego mężczyznę czekają poważne konsekwencje. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawę prowadzi komenda policji w Dzierżoniowie.
Czytaj też: Pirat w Komornikach. We krwi miał cztery promile