Wrocław. Pijany przyjechał po alkohol na stację paliw. Miał pecha
Niemal 1 promil alkoholu w organizmie miał 55-latek, który postanowił wsiąść za kierownicę osobowego Hyundaia i przyjechać na jedną z wrocławskich stacji paliw, by nabyć alkohol. Mężczyzna miał pecha, bo w tym samym momencie swój radiowóz w tym miejscu tankowali policjanci.
28.08.2021 19:07
Jak informuje wrocławska policja, 55-letni mężczyzna został zatrzymany na jednej ze stacji paliw w stolicy Dolnego Śląska. Wrocławianin, chociaż wcześniej spożywał alkohol, wsiadł za kierownicę swojego Hyundaia i przejechał kilka kilometrów, aby... zakupić kolejną butelkę alkoholu.
55-latek nie miał tego dnia szczęścia, bo w tym samym momencie na stacji paliw swój radiowóz tankowali wrocławscy policjanci. Jeden z mundurowych poczuł od mężczyzny woń alkoholu i w tej sytuacji postanowił przebadać stań trzeźwości kierowcy Hyundaia.
Wrocław. Pijany przyjechał po alkohol na stację paliw. Miał pecha
- Na wyświetlaczu pokazała się wartość blisko promila tej substancji w jego organizmie. Swoim nierozsądnym zachowaniem popełnił przestępstwo opisane w artykule 178a Kodeksu karnego, za które grozić może kara nawet 2 lat pozbawienia wolności - informuje sierż. szt. Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Pracodawcy chcą wiedzy o szczepieniach. "To potrzebne, by zaplanować biznes, ale i ochronić pracowników"
Mężczyzna został przewieziony na pobliski komisariat policji, po czym stracił prawo jazdy. To jednak nie koniec problemów wrocławianina. - Okazało się, że posiada wszystkie kategorie prawa jazdy od A do T - dodaje sierż. szt. Noga.
W efekcie 55-latek będzie musiał poświęcić sporo czasu i środków, aby odzyskać posiadane przez siebie kategorie prawa jazdy. O jego dalszym losie zadecyduje wrocławski sąd.