Kanclerz Scholz krytykuje ruch Trumpa wobec MTK
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wyraził swoje niezadowolenie z decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu sankcji na Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK). Sankcje te są odpowiedzią na działania trybunału, które obejmują m.in. władze Izraela.
Scholz skomentował sytuację podczas kampanii wyborczej w Ludwigsburgu w Badenii-Wirtembergii.
- Nie uważam za słuszne nakładanie sankcji na Międzynarodowy Trybunał Karny - powiedział Scholz, podkreślając, że choć można się spierać o różne kwestie, sankcje są "niewłaściwym środkiem".
Dodał, że takie działania zagrażają instytucji, której celem jest zapewnienie, że dyktatorzy nie będą mogli bezkarnie prześladować ludzi i wszczynać wojen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna w Ukrainie a sytuacja Polski. Ekspert o dużej zmianie
Niemcy wspierają MTK
Rzecznik niemieckiego MSZ również odniósł się do sytuacji, zaznaczając, że Niemcy będą kontynuować wsparcie dla MTK, mimo niejasności dotyczących konsekwencji sankcji nałożonych przez Trumpa.
- Nie byłbym całkowicie zaskoczony, gdyby niektóre państwa zebrały się dziś w Nowym Jorku i publicznie ogłosiły to (swoje poparcie) po raz kolejny - dodał rzecznik, cytowany przez agencję Reutera.
Prezydent Trump podpisał rozporządzenie, które wprowadza sankcje finansowe i wizowe na MTK oraz osoby wspierające tę instytucję. Trybunał został oskarżony przez USA o "nielegalne działania wymierzone w USA i naszego bliskiego sojusznika, Izrael".
Rozporządzenie zakazuje wjazdu do USA pracownikom i współpracownikom MTK, ich bliskim oraz osobom pomagającym przy dochodzeniach trybunału, a także przewiduje zamrożenie ich majątku w USA.
MTK wydał w listopadzie 2024 r. nakaz aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i byłego ministra obrony Joawa Galanta, oskarżając ich o zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości popełnione podczas wojny w Strefie Gazy.