Wypadek w Wielkopolsce. Pijany kierowca przebił barierki i uderzył w dom
Kierowca zignorował znak stopu i z dużą prędkością uderzył w dom. Wraz z pasażerem trafił do szpitala. Sprawca wypadku w Sierakowie był kompletnie pijany.
04.08.2021 12:39
Do wypadku doszło w środę, 4 sierpnia, tuż przed godz. 5.00 rano. Trzydziestoletni mężczyzna jechał ul. Wroniecką w Sierakowie i zbliżając się do skrzyżowania z ul. Poznańską zupełnie zignorował znak stopu.
Renault koleos, za kierownicą którego siedział trzydziestolatek, z ogromną prędkością uderzyło w barierki, oddzielające jezdnię od chodnika, a następnie dosłownie wbiło się w ścianę domu. Na zdjęciach widać, że uszkodzeniu uległo nie tylko okno, ale cała ściana.
Kierowca był kompletnie pijany
- Mieszkaniec powiatu szamotulskiego nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w budynek - informuje st. sierż. Justyna Rybczyńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie dwa i pół promila alkoholu. W wypadku ucierpiał on, a także jego pasażer. Obaj trafili do szpitala.
Trzydzieści lat temu w dom uderzyła ciężarówka
Na szczęście nie ucierpiał żaden z mieszkańców domu, którzy w chwili wypadku spali.
- Obudził nas ogromny huk, samochód wbił się do pokoju, na szczęście nikogo w nim nie było. Nad nim spała moja córka z wnukami. Pokój, do którego wjechał samochód, to pomieszczenie dzienne, w którym zwykle przebywamy - powiedziała jedna z lokatorek dziennikarzowi "Głosu Wielkopolskiego".
Przypomniała, że prawie 30 lat temu w dom wjechała ciężarówka. Ile razy samochody zatrzymywały się na energochłonnych barierkach? Ciężko zliczyć.