77 proc. badanych zamierza przestrzegać obostrzeń związanych z koronawirusem - wynika z sondażu IBRiS dla WP. - Polacy są po prostu odpowiedzialni, nawet biorąc pod uwagę, że mamy chaotyczny i PR-owski rząd. Zdarzają się jednak osoby, które przepisów nie przestrzegają - mówi Bartosz Arłukowicz. Według byłego ministra zdrowia do restrykcji stosują się najbardziej rozsądni, którzy dbają o swoich najbliższych i ludzi mijanych na ulicy. Polityk PO przyznaje się, że zdarzyło mu się chodzić z maseczką pod nosem, ale bardzo irytuje go ten widok. - Czasem zwracam uwagę i spotykam się z reakcją, która nie jest przyjemna. Jak ktoś ma tak nosić maseczkę, to lepiej, żeby nie nosił jej wcale. Polityk podkreśla, że jeśli wszyscy będą stosować się do zasad, to jest szansa, że koronawirus zostanie zatrzymany. - To mój apel do wszystkich - kończy Arłukowicz.