Zakaz przemieszczania się. Kontrole na granicy z Polski z Niemcami. Co dwunasta osoba zawraca
Nowa fala koronawirusa rozlewa się po Europie. Przez wzmożone kontrole policji na granicy Meklemburgii-Pomorza Przedniego z Polską wielu podróżnych zawróciło. Powodem jest kwarantanna.
W ten weekend niemiecka policja skontrolowała ponad 1800 pojazdów pomiędzy kurortem Ahlbeck na wyspie Uznam a miejscowością Linken (powiat Vorpommern-Greifswald).
Byli to podróżni, którzy chcieli zrobić zakupy w Polsce lub jechali z Polski do Niemiec. 154 kierowców postanowiło zrezygnować z dalszej jazdy i zawróciło - około jeden na dwunastu - informuje niemiecka rozgłośnia NDR.
Zakaz przemieszczania się. Policja: wielu nie zna zasad
Podróżujący z Polski do Meklemburgii Pomorza-Przedniego muszą w tym kraju związkowym przejść dziesięciodniową kwarantannę. Zwolnieni z niej są jedynie (pod pewnymi warunkami) pracownicy transgraniczni.
Przepisy te są prawdopodobnie nadal nieznane wielu kierowcom - komentuje niemiecka policja.
Ponadto od początku tygodnia funkcjonariusze przejęli dane osobowe 129 przyjeżdżających osób, które nie posiadały deklaracji wjazdu i dlatego prawdopodobnie muszą zostać poddani kwarantannie. Dane te zostały zgłoszone urzędom zdrowia.
Nowe obostrzenia. Złośliwy wpis Donalda Tuska. Cezary Tomczyk komentuje
Koronawirus. Wysoki wskaźnik zarażeń na pograniczu
Zwłaszcza w regionach przygranicznych liczba zakażeń koronawirusem utrzymuje się na wysokim poziomie.
Na przykład w powiecie Vorpommern-Greifswald urząd zdrowia w Löcknitz-Penkun odnotował obecnie 386 zakażeń w ciągu siedmiu dni. Pomimo to władze powiatu opowiadają się za pozostawieniem otwartych granic, podkreślając, że polscy pracownicy są pilnie potrzebni w regionie.
Przeczytaj też: Rząd Niemiec: Kraj w najtrudniejszej fazie pandemii
Źródło: Deutsche Wielle