Porywane, torturowane, gwałcone i wreszcie wyrzucane na ulice jak śmieci. Tak giną każdego roku setki kobiet w Meksyku, Gwatemali, Hondurasie i Salwadorze. Dewiacja? Raczej lokalna kultura. Pewnie właśnie nadchodzi jej zmierzch, bo zajął się nią Międzyamerykański Trybunał Praw Człowieka.