- Jeśli uczestnik akcji dostanie w przydziale posła, którego nie lubi, tym lepiej. Może to uznać za wolę Bożą, bo nic się nie dzieje przypadkiem - opisuje zasady działania akcji "Spuszczamy powietrze" Franciszek Kucharczak. Modlitwa za losowo przydzielonego posła to swoisty apel katolickiego portalu gosc.pl, który ma na celu uspokojenie atmosfery politycznej w kraju.