Słupsk z własną miesięcznicą? Przez rok będą odmawiać różaniec przed ratuszem
"Za grzechy przeciwko małżeństwu i rodzinie" oraz "o miłosierdzie Boże dla miasta" - o to będą się modlić mieszkańcy Słupska, którzy planują regularnie odmawiać różaniec przed miejskim ratuszem. Wierni mają spotykać się przed urzędem, co miesiąc.
Pierwsza modlitwa przed słupskim ratuszem odbyła się w sobotę. Jak relacjonuje "Głos Pomorza", zebrało się około 20 osób, głównie starszych kobiet, słuchaczek Radia Maryja.
"Kontynuując nieprzerwaną modlitwę zapoczątkowaną w dniu 27.07.2014 roku przez Komitet Przepraszamy Cię Panie Jezu, ostatnio wzmocnioną Różańcem w dniu 04.12.2017 roku z ogólnopolskiej niezależnej inicjatywy Krucjaty Młodych, postanawiamy każdego 27. dnia miesiąca, w dzień Objawień Matki Bożej Gietrzwałdzkiej trwać na Świętym Różańcu przed Ratuszem przez kolejne 12 miesięcy" - napisali organizatorzy w liście przekazanym prezydentowi Słupska Robertowi Biedroniowi.
O co będą się modlić uczestnicy cyklicznego wydarzenia? "Modlitwa różańcowa będzie w intencji przebłagalnej i zadośćczyniącej za grzechy przeciwko małżeństwu i rodzinie oraz o miłosierdzie Boże dla naszego miasta" - zapowiadają autorzy listu.
Sodomia w Słupsku?
To nie pierwsza tego typu akcja. W grudniu Krucjata Młodych modliła się przed ratuszem za panującą w mieście sodomię. Uczestnicy mieli nadzieję, że prezydent miasta Robert Biedroń nawróci się. A warto podkreslić, że prezydent Słupska nie ukrywa, że jest homoseksualistą i żyje w szczęśliwym związku wraz ze swoim partnerem.
Biedroń, z typowym dla siebie poczuciem humoru i dystansem skomentował wydarzenie w mediach społecznościowych. "Odnowiony mogę przystąpić do dalszej pracy. Dziękuję za modlitwę, ale i bez niej radzę sobie chyba całkiem nieźle" - napisał Robert Biedroń w sieci.
Rzeczniczka prezydenta, Karolina Chalecka, zapewniła jednocześnie że każdy w Słupsku może wygłaszać swoje hasła, jeśli nie łamie przy tym prawa i tym samym pozwolenia na kolejne tego typu zgromadzenia będą wydawane bez zmian.
Źródło: "Głos Pomorza"