"Wstaw sobie ten różaniec w d...". Skandaliczny atak radnego na Cezarego Pazurę
Po tym, jak aktor Cezary Pazura włączył się w promocję akcji "Różaniec do Granic", w sieci pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy, ale również fala hejtu. Oburzających słów dopuścił się m.in. radny miasta Białogard Jerzy Harłacz, który zwyzywał znanego aktora. Jaka była reakcja Pazury?
W najbliższą sobotę, czyli Święto Matki Bożej Różańcowej, setki tysięcy Polaków udadzą się na granice kraju, by modlić się na Różańcu. Chcą w ten sposób okazać wierność i posłuszeństwo Maryi. Na specjalnie przygotowanej stronie internetowej śledzić można aktualną liczbę osób zapisanych do poszczególnych parafii i wybrać najlepszą dla siebie lokalizację. Ponieważ zainteresowanie jest ogromne, zamknięte zostały już np. zapisy do wszystkich kościołów diecezji przemyskiej. W akcję promocyjną tego wydarzenia włączyło się także wiele znanych osób, w tym piosenkarz Antek Smykiewicz, kucharz Wojciech Modest Amaro, dziennikarze Katarzyna Olubińska, Przemysław Babiarz i Krzysztof Ziemiec czy aktorzy Dominika Figurska i Cezary Pazura.
W sieci zawrzało
Ze względu na dużą popularność, w sieci najgłośniej komentowane było zaangażowanie Cezarego Pazury. Pod postem z apelem znanego aktora pojawiło się ponad 8 tysięcy polubień, a wideo udostępniono aż 13 tysięcy razy. "Na moim ukochanym drewnianym różańcu najczęściej modlę się o miłość" - przyznał Pazura. Jego wyznanie wzbudziło wiele sympatii, ale spotkało się też z mocną krytyką. Internauci zarzucali mu przede wszystkim, że chociaż jest katolikiem, ma już trzecią żonę.
Wszelkie granice przekroczył jednak Jerzy Harłacz. Pazura pokazał na swoim Facebooku, że radny Białogardu napisał do niego m.in.: "Ty śmieciu pisowski. Pajacu je.....". "Gratuluję Panu rewolucyjnej czujności, kultury, taktu i poszanowania wolności wiary i sumienia" - skomentował Pazura i podsumował słowami: "Zło dobrem zwyciężaj". Internauci nie zostawili na radnym suchej nitki. Dlaczego zachował się w tak wulgarny sposób? Chcieliśmy go o to zapytać, ale w Radzie Miasta Białogard poinformowano nas, że nie ma go w urzędzie, a kontakt z Harłaczem jest możliwy wyłącznie drogą mailową. Problem w tym, że w Biuletynie Informacji Publicznej radny nie podał nawet adresu swojej poczty elektronicznej.
Radny odniósł się jednak do sprawy na swoim profilu na Facebooku. "Odpowiedź została wycięta z innego tematu. Dotyczyła protestu kobiet w prawie do aborcji" - napisał Harłacz. "Życie Panie Czarku to nie film czy kabaret. Kobiety mają prawo do protestów i uznania ich woli sumienia.
Pan się sprzeciwił ich woli, ja wyraziłem swoje stanowisko. Czy to się komuś podoba czy nie.
Jeśli czuje się Pan urażony to najmocniej przepraszam. Może rzeczywiście zbyt emocjonalnie napisałem. Ale to co się dzieje w naszym kraju z prawami kobiet jest nie do przyjęcia" - dodał.
Promocja wydarzenia w TVP
We wtorek Pazura był gościem programu "Minęła 20" w TVP Info, w którym mówił o swojej wierze. - Pojedynczy człowiek, modląc się i żyjąc uczciwie, ma siłę zmieniać świat. A jeśli połączymy się w miliony, to tym bardziej. Myślę, że możemy być znakiem drogowym dla współczesnej Europy, jeśli chodzi o taki punkt widzenia - mówił o akcji "Różaniec do Granic". Jak informuje nas jego menadżerka, aktor nie weźmie udziału w akcji osobiście, bo "w ramach realizowanego projektu przebywa obecnie za granicą". W TVP Pazura otwarcie skrytykował też protesty kobiet walczących o prawo do aborcji. - Może jestem staroświecki, a przede wszystkim katolik, ale aborcja nie jest nam po drodze. Nijak - powiedział.
Cezary Pazura to aktor, komik i reżyser. Zagrał w takich hitach jak "Psy", "Kiler", "Sztos", "Chłopaki nie płaczą", "Kariera Nikosia Dyzmy" czy "Dzień Świra". Od niedawna próbuje także swoich sił w roli youtubera. Jego profil znajduje się w czołówce najbardziej dynamicznie rozwijających się kanałów na YouTube i ma już ponad 400 000 subskrybcji.