John Keynes proponował stworzenie międzynarodowej unii rozrachunkowej (ICU), pod którą podlegałyby wszystkie największe gospodarki świata. Pozostając przy swoich własnych walutach i bankach centralnych, członkowie unii zgodziliby się denominować wszystkie opłaty za pomocą wspólnej jednostki obrachunkowej, którą Keynes nazwał "bancorem". Nagle świat zyskałby - bez potrzeby wpłacania składek - globalny fundusz majątkowy. To pozwoliłoby na sfinansowanie na skalę światową przejścia do zdekarbonizowanego systemu energetycznego w sposób, który ustabilizowałby globalną gospodarkę poprzez inwestycje w badania na rzecz "zielonej energii" i ekologicznych technologii - pisze Yanis Varoufakis, były minister finansów Grecji. Artykuł w języku polskim ukazuje się wyłącznie w Opiniach WP, w ramach współpracy z Project Syndicate.