Ewakuacja z Afganistanu. Premier Morawiecki: Polska jest i pozostanie solidarna
Polska ewakuowała z Afganistanu personel Międzynarodowego Funduszu Walutowego - poinformował w niedzielę premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu przekazał jednocześnie, że sytuacja w Kabulu "zmienia się z godziny na godzinę".
W najnowszym wpisie na Facebooku premier Mateusz Morawiecki poinformował, że odbył rozmowę z szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego w sprawie ewakuacji personelu Funduszu z Afganistanu.
"Rozmawiałem z dyrektor zarządzającą Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristaliną Georgievą, która podziękowała za udaną ewakuację i ochronę personelu Międzynarodowego Funduszu Walutowego na pokładzie naszych samolotów" - napisał premier.
Podkreślił, że trwająca od kilku dni akcja ewakuacyjna nie należy do najłatwiejszych. "Sytuacja w Afganistanie jest rozwojowa, zmienia się z godziny na godzinę, ale jedno jest pewne - Polska jest i pozostanie solidarna oraz wypełnia swoje zobowiązania sojusznicze wobec przyjaciół" - zapewnił szef rządu.
Afganistan. Szef unijnej dyplomacji chce rozmawiać z talibami
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell stwierdził w sobotę, że Unia Europejska nie jest w stanie ewakuować z Afganistanu do 31 sierpnia wszystkich swoich współpracowników. Jego zdaniem wprowadzone przez amerykańskie władze środki bezpieczeństwa, obowiązujące na lotnisku w Kabulu, istotnie utrudniają akcję ewakuacyjną.
- Problemem jest dostęp do lotniska. Środki kontrolne oraz bezpieczeństwa, które wprowadzili Amerykanie, są bardzo silne. Poskarżyliśmy się na nie. Poprosiliśmy o wprowadzenie większej elastyczności. Nie jesteśmy w stanie przepuścić naszych współpracowników - stwierdził w sobotę Borrell.
Borrell nie wykluczył, że konieczne będą rozmowy z talibami. - Jeśli chcemy wydostać nasz personel, musimy rozmawiać z talibami - powiedział, dodając jednak, że "prowadzić rozmowy nie oznacza jednać się".
Zobacz też: "Strzelali do ludzi". Cimoszewicz o przyszłości Afganistanu
