Afganistan. Szef unijnej dyplomacji chce rozmawiać z talibami
Jak stwierdził w sobotę szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, Unia Europejska nie jest w stanie ewakuować z Afganistanu do 31 sierpnia wszystkich swoich współpracowników. Jako powód podał m.in. ograniczony dostęp do lotniska, spowodowany środkami bezpieczeństwa, które wprowadziły amerykańskie władze. W związku z tym po wycofaniu armii USA z Afganistanu Borrell nie wyklucza rozmów z talibami.
22.08.2021 09:52
Decyzją administracji prezydenta USA Joe Bidena 31 sierpnia armia Stanów Zjednoczonych ma wycofać się z Afganistanu. Oznacza to, że zabezpieczane aktualnie przez 6 tys. amerykańskich żołnierzy lotnisko w Kabulu zostanie prawdopodobnie przejęte przez talibów.
Jak powiedział w rozmowie z agencją AFP wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell, wprowadzone przez amerykańskie władze środki bezpieczeństwa, obowiązujące na lotnisku w Kabulu, istotnie utrudniają akcję ewakuacyjną afgańskich współpracowników Unii Europejskiej.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyje Karolina Kaczorowska, wdowa po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie Ryszardzie Kaczorowskim
Ewakuacja z Afganistanu. "Poskarżyliśmy się"
- Problemem jest dostęp do lotniska. Środki kontrolne oraz bezpieczeństwa, które wprowadzili Amerykanie, są bardzo silne. Poskarżyliśmy się na nie. Poprosiliśmy o wprowadzenie większej elastyczności. Nie jesteśmy w stanie przepuścić naszych współpracowników - stwierdził w sobotę Borrell.
ZOBACZ TEŻ: Przemysław Czarnek o uchwale anty-LGBT. Mocna odpowiedź Włodzimierza Cimoszewicza
Afganistan. UE nie zdąży z ewakuacją swoich współpracowników do 31 sierpnia. Borrell chce rozmawiać z talibami
Szef unijnej dyplomacji przyznał też, że Europejczycy po 31 sierpnia nie będą w stanie militarnie przejąć po armii USA kontroli nad lotniskiem w Kabulu, co może być jednoznaczne z wkroczeniem talibów.
Powiedział też, że w związku z tym konieczne będą z nimi rozmowy. - Jeśli chcemy wydostać nasz personel, musimy rozmawiać z talibami – dodał i jednocześnie podkreślił, że "prowadzić rozmowy nie oznacza jednać się".
Pod koniec tygodnia Borrell przekazał, że do Unii Europejskiej udało się ewakuować do tej pory około 400 afgańskich współpracowników oraz członków ich rodzin. Na terenie Afganistanu pozostaje jednak nadal 300 osób, które UE chce ściągnąć z kraju przejętego przez talibów.
Źródło: PAP