marihuana(strona 5/28)

Policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca Targówka, u którego znaleziono ponad 200 gramów marihuany. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wrocławia, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, odkryli miejsce, gdzie prowadzono nielegalną plantację konopi indyjskich. W sprawie zatrzymano już 33-letniego mężczyznę.

Europoseł Lewicy Robert Biedroń chce, by kraje Unii Europejskiej wypracowały wspólne stanowisko w sprawie marihuany leczniczej. O swojej inicjatywie poinformował w mediach społecznościowych.

W pięciu śląskich miastach pojawiły się uliczne automaty, w których można kupić substancje zawierające w sobie konopie indyjskie. Producent zapewnia, że są one pozbawione właściwości psychoaktywnych, a ich zażywanie jest całkowicie bezpieczne.

Policja w Ząbkowicach Śląskich zatrzymała 20-latka, który posiadał spore ilości marihuany. Młody mężczyzna prowadził jej uprawę. Do tego posiadał przy sobie aż 4 kilogramy czarnego prochu. Teraz grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Do sądu w Warszawie trafił akt oskarżenia w sprawie Filipa J. 21-letni brat byłego wiceministra sprawiedliwości odpowie za posiadanie marihuany i haszyszu.

Rutynowa kontrola policji we Wrocławiu zakończyła się zatrzymaniem 25-latka, który nie tylko posiadał przy sobie narkotyki, ale też stworzył w swoim domu plantację marihuany.

Zatrzymany przez policjantów z Ursynowa 30-latek był bardzo niezadowolony z faktu udaremnienia mu rozpoczęcia działalności narkotykowej. Mężczyzna zainwestował w marihuanę, którą chciał sprzedać. Nie zdążył jej jeszcze dobrze ukryć w domu, kiedy odwiedzili go policjanci.

Policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca Targówka. W mieszkaniu miał ponad 200 gramów marihuany oraz substancje psychotropowe. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który posiadał łącznie ponad 12,5 kg marihuany. W domu i okolicach miał zarówno nasiona, susz roślinny, jak i krzewy.

Policjanci z województwa kujawsko-pomorskiego zatrzymali 25-letniego mężczyznę. W jego aucie znaleziono ponad 6 kg marihuany.

25-latek zaatakował nożem właściciela mieszkania na Wojszycach. Bandyta zadał mężczyźnie kilka ciosów, po czym zbiegł przez okno lokalu. 48-latek, który wynajmował mieszkanie trafił w ciężkim stanie do szpitala.

Brat Patryka Jakiego, Filip został zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze znaleźli przy nim haszysz i marihuanę. Głos w sprawie zabrała babcia polityka i rapera.

Funkcjonariusze chcieli zatrzymać do kontroli samochód. Kierujący autem zignorował policyjny patrol i zaczął uciekać. Po pościgu zatrzymano dwóch mężczyzn. 22-latek nie miał uprawnień i znajdował się pod wpływem amfetaminy. Marihuanę znaleziono z kolei u 17-letniego pasażera.

- Jaką zbrodnią jest to, że ja sobie teraz zapalę? - pytała w telewizji Beata Maciejewska. Posłanka Lewicy chce legalizacji marihuany. Nie rozumie karania ludzi za to, że mają przy sobie kilka gramów tej używki.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, podczas zatrzymania Filipa J., brata europosła, byłego wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, policjanci znaleźli oprócz narkotyków, receptę na medyczną marihuanę. Prokuratorskie postępowanie ma wyjaśnić, czy faktycznie była potrzebna, czy mogła być jedynie elementem obrony.

U Filipa J. policja znalazła narkotyki. "Kolejny groźny przestępca ujęty, mogę spać spokojnie" - napisał aktywista Jan Śpiewak. "Za posiadanie niewielkiej ilości marihuany nie powinno się karać" - uważa dziennikarz Marcin Dobski. "Może czas na depenalizację?" - zastanawia się Konrad Piasecki.

Filip J. został zatrzymany z narkotykami. Jego brat przyznał, że ma z nim niewielki kontakt. - Bierze odpowiedzialność za to, co robi. Został potraktowany jak każdy - przekonuje Patryk Jaki.

21-latek wpadł przypadkiem. Razem z kolegą przechodził przez ulicę w niedozwolonym miejscu. Zauważył to policyjny patrol, który skontrolował mężczyzn. U Filipa J. znaleziono susz roślinny.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali plantację w miejscowości Brzeziny (woj. łódzkie). Oprócz krzewów przejęto m.in. 16 kg marihuany. Dwie osoby zostały zatrzymane. Decyzją sądu trafiły do aresztu.