Śląskie. W domu jednorodzinny i garażu hodowała marihuanę
Gliwiccy policjanci zlikwidowali plantację marihuany. Jej właścicielka może spędzić w więzieniu nawet 8 lat. Wartość plantacji to około pół miliona złotych.
510 krzewów konopi indyjskich oraz ponad kilogram gotowego już suszu marihuany przejęli gliwiccy policjanci, którzy zlikwidowali plantację działającą w domu jednorodzinnym i garażu w powiecie częstochowskim. Zatrzymali 53-latkę, która uprawiała te rośliny.
Mundurowi oceniają, że z zabezpieczonych krzewów można było wyprodukować ponad 11 kg narkotyku o wartości pół miliona złotych.
Profesjonalna uprawa
- Mundurowi weszli na wytypowaną posesję w powiecie częstochowskim, w pomieszczeniach domu jednorodzinnego oraz garażu znaleźli uprawę konopi. Łącznie rosło tam 510 krzewów w różnym stadium rozwoju. Plantacja była wentylowana za pomocą specjalnego systemu i wyposażona w specjalistyczne urządzenia mierzące wilgotność powietrza, czas nawadniania oraz naświetlania roślin – opisują policjanci.
W tej sprawie zatrzymano 53-letnią kobietę, właścicielkę plantacji. Za uprawę marihuany grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Według szacunków, czarnorynkowa wartość suszu uzyskanego z tej plantacji wynosiłaby prawie pół miliona złotych