Opole. Ukrył plantację marihuany pod ziemią
Policjanci CBŚP zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o prowadzenie nielegalnej uprawy marihuany. Ponad 200 krzaków konopi ukrytych było w podziemnym pomieszczeniu. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Opolu, zatrzymany usłyszał już zarzuty.
Podziemną uprawę marihuany odkryli funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji w Opolu. Ukryte pomieszczenie znaleziono na terenie powiatu nyskiego. Tam też zatrzymano podejrzanego o uprawę konopi mężczyznę.
"Zanim jednak do tego doszło, podejrzany na widok policjantów wjeżdżających na teren wynajmowanej przez niego posesji, wyskoczył przez okno i zaczął uciekać. Po chwili pościgu został zatrzymany, a policjanci rozpoczęli przeszukanie posesji" - przekazało w komunikacie CBŚP.
W domu mężczyzny znaleziono jedynie gotową marihuanę. Policjanci przeszukali jednak również teren wokół zabudowań, gdzie niedaleko posesji pod zamaskowanym wejściem ukryta była podziemna uprawa konopi.
Zobacz też: Rząd wprowadzi stan nadzwyczajny? Kamil Bortniczuk: jest taka możliwość
Opole. Plantacja marihuany pod ziemią
"Przykryte włazem wejście prowadziło do pomieszczenia, w którym znajdowała się profesjonalnie urządzona plantacja konopi, całkowicie niewidoczna dla osób postronnych" - informują funkcjonariusze.
Na miejscu policjanci znaleźli 211 krzewów konopi indyjskich w ostatniej fazie wzrostu. Do uprawy używano specjalistycznego sprzętu oświetleniowo-grzewczego
Sprawą nielegalnej uprawy zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Opolu, która przedstawiła już zarzuty zatrzymanemu. Dotyczą one prowadzenia nielegalnej uprawy konopi innych niż włókniste oraz posiadania środków odurzających. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.