marcinkiewicz(strona 2/15)

Były premier Kazimierz Marcinkiewicz zadeklarował, że myśli o założeniu nowej partii. Z sondażu GfK Polonia przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej" wynika, że na jego ugrupowanie oddałaby głos 11% badanych.

Według b. premiera Kazimierza Marcinkiewicza
zmiany konstytucji mogłyby iść w kierunku wzmocnienia władzy
prezydenta i ograniczenia roli premiera. W opinii Marcinkiewicza,
zmiany w konstytucji są "absolutnie niezbędne".

Śmierć Stefana Mellera to ogromna strata dla polskiej dyplomacji, jestem dumny, że był ministrem spraw zagranicznych w moim rządzie - powiedział były premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Mirosław Marcinkiewicz - starszy brat
byłego premiera, radny sejmiku woj. lubuskiego podjął decyzję o
wystąpieniu z Prawa i Sprawiedliwości. Formalny wniosek w tej
sprawie złożę 19 grudnia w gorzowskim biurze PiS - powiedział Mirosław Marcinkiewicz.

Były premier nie wyklucza w przyszłości stworzenia nowej partii konserwatywnej - czytamy w "Dzienniku". Jeśli PiS nadal będzie popełniać błędy, jego wyborcy poszukają nowej formacji politycznej - ostrzega Kaczyńskiego Marcinkiewicz.

Kazimierz Marcinkiewicz nie potrafi wznieść się ponad urazy osobiste. Na jego miejscu pewnie też miałbym żal, że przestałem być premierem, natomiast polityka nie polega na sentymentach, resentymentach i wylewaniu żali – ocenia gość "Salonu Politycznego Trójki", europoseł Ryszard Czarnecki.

Przed drugą falą emigracji, która może być konsekwencją błędnych terapii inwestycyjnych, ostrzega na łamach "Naszego Dziennika" dr Cezary Mech, b. wiceminister finansów w rządzie K. Marcinkiewicza i współautor programu gospodarczego PiS z 2005 r.

Były premier Kazimierz Marcinkiewicz postuluje na łamach "Wprost", by niezależnie od wyniku wyborów powstała koalicja Platformy
Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

(RadioZet)

Weszliśmy do bagna, wszystko stało się oślizłe, dużo jest teatru, dużo wojenek. Czuję się bardzo zdeterminowany, by przerwać ten chocholi taniec. Chciałbym żyć w normalnym kraju – mówił w „Salonie Politycznym Trójki” Janusz Piechociński, wiceprezes PSL.

Były premier Kazimierz Marcinkiewicz uważa,
iż obecna kampania wyborcza była zbyt personalna i niepotrzebnie
ogniskowała się wokół sporów, które dawno straciły na aktualności.
Sprawy drugorzędne, jego zdaniem, zepchnęły z pola widzenia, to co
rzeczywiście dla Polski jest ważne - jej model rozwoju i miejsce w
świecie.

W tej kampanii PiS i PO zawzięcie ze sobą walczą. Nie będę wchodzić w wojnę, która nie jest moją wojną - powiedział były premier Kazimierz Marcinkiewicz w wywiadzie dla serwisu dziennik.pl.

To brudna kampania. To manipulacje moją osobą - mówił reporterce Wirtualnej Polski wyraźnie zdenerwowany Kazimierz Marcinkiewicz, pytany o informację "Newsweeka". Tygodnik podał, że Marcinkiewicz ma startować w wyborach z listy Platformy Obywatelskiej.

Kazimierz Marcinkiewicz spędził dzień z reporterkami Wirtualnej Polski, którym opowiadał o swojej pracy w Londynie. Były premier, który od kilku miesięcy pracuje jako dyrektor w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju w londyńskiej dzielnicy City zdradził też, co najbardziej mu się podoba w stolicy Anglii. Mówił m.in. o nauce języka angielskiego, spacerach po Hyde Parku i... polskim piwie. Z Kazimierzem Marcinkiewiczem rozmawiały: Agnieszka Niesłuchowska i Sylwia Miszczak, Wirtualna Polska.

W przeprowadzonym 12 sierpnia sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" na pytanie - "Kto na czele rządu?" uzyskano następujące wyniki: Kazimierz Marcinkiewicz 23%, Donald Tusk 15%, Aleksander Kwaśniewski 13%, Zbigniew Ziobro 7%, Jarosław Kaczyński 6%, Jan Rokita 6%, Marek Borowski 6%, Andrzej Lepper 6%, ktoś inny 5%, żaden z nich 3%, nie wiem 9%.

(Radio Zet)

W przeciwnym przypadku będzie musiał zapomnieć o ekspansji na wschód. Tak twierdzi były premier, a obecnie dyrektor w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju Kazimierz Marcinkiewicz.

Były premier pojawił się w kraju. Czy wraca
na polityczne salony? Na razie chce stworzyć ośrodek analizujący
stosunki polsko-amerykańskie - pisze "Rzeczpospolita".

Zachodnia Europa raczej krytycznie ocenia sytuację polityczną w naszym kraju, natomiast zachwyca się gospodarką.

Zdaniem byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, który obecnie jest dyrektorem wykonawczym w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju, "pakiet Kluski" jest niewystarczający.