W przeciwnym przypadku będzie musiał zapomnieć o ekspansji na wschód. Tak twierdzi były premier, a obecnie dyrektor w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju Kazimierz Marcinkiewicz.
Marcinkiewicz sam startował w konkursie na prezesa PKO BP, jednak wycofał się z niego. W tej chwili trwa czwarty już konkurs - bank od prawie roku poszukuje prezesa oraz dwóch wiceprezesów.
Ta sytuacja może negatywnie odbić się na planach banku dotyczących ekspansji na Ukrainie i w Rosji - ostrzega Kazimierz Marcinkiewicz.