majorka

Sztorm, a wraz z nim burze i silny wiatr - z taką gwałtowną pogodą od środy zmagają się hiszpańskie Baleary. W czwartek na Majorce odwołano kilkadziesiąt lotów, wiele dróg jest zalanych, a domów podtopionych. Konieczna była też ewakuacja niektórych miejscowości.

Na Majorce trwa protest przeciwko masowej turystyce. Do tej pory demonstracje odbywały się m.in. w Palmie, ale teraz protestujący przenoszą się na plaże.

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z niedzieli na poniedziałek.

W niedzielę na ulicach Palma de Mallorca, największego miasta na balearskiej wyspie Majorka, odbył się protest przeciwko masowej turystyce. W demonstracji wzięło udział kilkanaście tysięcy mieszkańców, którzy wyrazili swoje niezadowolenie z ogromnej liczby turystów odwiedzających ich wyspę.

14,4 mln zagranicznych turystów odwiedziło w ubiegłym roku Baleary - wylicza Narodowy Instytut Statystyczny Hiszpanii. W tym roku ma być ich jeszcze więcej, może nawet 20 mln. Hiszpańskie wyspy "idą po rekord", a mieszkańcy protestują.

Polscy turyści utknęli na hiszpańskiej wyspie Majorce. Wszystko przez opóźniony o ponad kilkanaście godzin wylot samolotu Wizz Air do Warszawy. Powodem problemów ma być globalna awaria systemów informatycznych.

Lejąca się z sufitu woda i uziemione na zalanych pasach startowych samoloty - tak wyglądała we wtorek sytuacja na lotnisku w Palmie, stolicy Majorki. Wcześniej nad tym popularnym wśród turystów miastem przeszły ulewne deszcze.

Co najmniej cztery osoby zginęły, a 27 zostało rannych w wyniku zawalenia się budynku przy plaży na Majorce – podały w czwartek służby ratunkowe.

Na Majorce przyszło na świat pierwsze dziecko, które w fazie embrionalnej było noszone przez parę dwóch kobiet. To wydarzenie jest nie tylko pierwszym tego typu w Europie, ale również drugim na całym świecie.

W wakacyjnym kurorcie Playa de Palma, na hiszpańskiej Majorce, doszło do tragicznej w skutkach bójki pomiędzy obywatelami Niemiec. Starcie zakończyło się śmiercią jednego z nich - otrzymał 15 ciosów nożem.

Lato dobiega powoli końca, a wraz z nim również sezon wakacyjny. Niemniej jednak, wiele osób postanowiło wykorzystać ostatnie dni sierpnia na wymarzone wakacje. Jednym z gorących kierunków tego lata była urokliwa Majorka. Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem. Turyści przeżyli prawdziwe chwile grozy.

Rok temu świat sportu obiegła wieść o przejściu Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do hiszpańskiego klubu FC Barcelona. Nie był to pierwszy kontakt Lewandowskich z hiszpańską kulturą. Już w 2021 roku para postanowiła nabyć posiadłość na Majorce. Cena posiadłości zwala z nóg.

Niemiecka urlopowiczka zmarła podczas kąpieli przy Balearach. Policja poinformowała, że ​​ciało kobiety odnaleziono w marinie eleganckiego Portu Adriano. Jej zaginięcie zgłosił mąż.

Sześciu podejrzanych przebywa w więzieniu w Palma de Mallorca, a dwóch kolejnych, aresztowanych we Francji, oczekuje na ekstradycję. Tak skończyła się dla grupy młodych mężczyzn wakacyjna impreza w egzotycznym kurorcie na hiszpańskiej Majorce.

Wojnę na znaki wypowiedzieli turystom na Majorce hiszpańscy aktywiści. Ta nieco złośliwa kampania, która ma wyprowadzać w pole kierujących się stadnymi instynktami przybyszy, to akcja oparta na fałszywych tablicach informacyjnych. Ale działania Hiszpanów mają też drugie dno - wskazują na pewien światowy problem.

W ostatnich dniach odwiedzających hiszpańską Majorkę zaskoczyła wywieszona przez ratowników na niektórych plażach czerwona flaga. Jest to znak, że w tym momencie nie wolno tam pływać. Powodem był wyciek odchodów do morza.

Ciało niemieckiego 31-latka znaleziono w środę w mieszkaniu przy Playa de Palma na Majorce. Przyjaciele martwili się o niego, kiedy przez ponad 24 godziny nie mogli się z nim skontaktować.

Niepokojące zjawisko zaobserwowali turyści spędzający wczasy na Majorce. W wodzie przy plażach w tym turystycznym raju pojawiły się małe, gryzące rybki. Nie jest to odosobniony przypadek, a stworzenia atakują turystów głównie na południu wyspy.

Do tragicznych wydarzeń doszło w miniony wtorek w jednym z basenów w miejscowości Santa Ponça na hiszpańskiej Majorce. 37-letni mężczyzna ruszył na ratunek swojemu 3-letniemu synowi, który topił się w basenie. Obaj utonęli.