Katastrofa na Majorce. MSZ podaje informacje o Polakach
Według wstępnych informacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych, wśród ofiar katastrofy na Majorce nie ma Polaków - ustaliła Wirtualna Polska. MSZ nadal sprawdza, czy Polacy byli wśród rannych osób, które ucierpiały wskutek zawalenia się w czwartek wieczorem budynku w Playa de Palma.
Dwupiętrowy budynek Medusa Beach Club zawalił się w Palma de Mallorca. Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem ok. godz. 20:30 czasu lokalnego. Służby ratunkowe podały, że co najmniej cztery osoby zginęły, a 27 zostało rannych.
Polskie MSZ przekazało WP, że "na podstawie informacji uzyskanej z Departmentu Konsularnego MSZ przekazujemy, że służba konsularna RP ustala, czy wśród ofiar lub poszkodowanych są obywatele polscy".
"Według wstępnych informacji, które wymagają jeszcze oficjalnego potwierdzenia, wśród ofiar śmiertelnych nie ma Polaków" - podało MSZ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Budynek w Playa de Palma znajduje się w popularnej wśród turystów części miasta Palma de Mallorca, głównego miasta Majorki, w archipelagu Balearów.
Katastrofa na Majorce. Przyczyny
Według ekip ratunkowych i lokalnych władz prawdopodobną przyczyną tragedii było przeciążenie tarasu na pierwszym piętrze budynku.
Świadkowie twierdzą, że w chwili tragicznego zdarzenia na tarasie budynku znajdowało się duże grono klientów, w tym zagranicznych wczasowiczów, a także liczni pracownicy restauracji.
Dookoła budynku panował chaos spowodowany dużą liczbą ekip ratunkowych, a także licznie przybyłych gapiów. W piątek nadal trwało przeszukiwanie pomieszczeń piwnicy restauracyjnej, która również uległa zawaleniu.
Premier Hiszpanii Pedro Sánchez powiedział, że "uważnie monitoruje sytuację", a jego rząd będzie gotowy rozmieścić "wszystkie niezbędne środki i personel", aby pomóc służbom ratunkowym na miejscu zdarzenia.
Czytaj też:
