W środę 24 maja samolot LOT-u miał problemy w czasie lądowania w Warszawie. Maszyna 230 metrów nad ziemią musiała przerwać podchodzenie do lądowania z powodu obecności innego samolotu na pasie startowym.
Służby otrzymały informację o podejrzeniu umieszczenia ładunku wybuchowego na pokładzie samolotu lecącego z Chicago do Warszawy. Funkcjonariusze straży granicznej sprawdzili pokład pod względem pirotechnicznym.
Krótko przed 14:30 w niedzielę na warszawskim lotnisku im. Fryderyka Chopina wylądował samolot z New Delhi. Na jego pokładzie są osoby wymagające pilnej hospitalizacji.
Tańce, śpiewy, wężykiem jeden za drugim - to nie karnawał, a sceny na warszawskim lotnisku im. Fryderyka Chopina. Obostrzenia pandemiczne łamała grupa chasydów. Do sprawy odniósł się rzecznik prasowy stołecznego portu lotniczego.
Po 50 godzinach czekania na opóźniony lot biura podróży TUI do Dominikany, rejs został odwołany. Start maszyny Boeing 767-300 PH-OYI z lotniska Chopina w Warszawie był przekładany kilka razy. Spora część klientów biura nie miała tyle cierpliwości i zrezygnowała wcześniej.
Nowe informacje ws. turystów, którzy przez ponad 30 godzin oczekiwali na warszawskim lotnisku na wylot do Dominikany z biurem podróży TUI. Trafili już do hotelu albo zrezygnowali z wycieczki.
Samolot należący do PLL LOT został zawrócony zaledwie kilka minut po starcie z portu na Okęciu. Powodem była wadliwa sygnalizacja otwarcia klap podwozia. 77 znajdujących się na pokładzie pasażerów podróżowało do słoweńskiej Lublany.
Jacek Wojciechowicz nie chce dać tak łatwo za wygraną i będzie dążył do rozpisania referendum w sprawie dalszych losów stołecznego portu lotniczego. Konferencja poświęcona tej inicjatywie odbyła się przy głównym terminalu Okęcia. Zaprezentowano tam również skład powołanego w tym celu komitetu referendalnego.
Na lotnisku Chopina od niedzieli obowiązuje cisza nocna. Samoloty między godziną 23:30 a 5:30 nie będą startować ani lądować. Wyjątkiem będą samoloty opóźnione, bądź awaryjne lądowania.
Bombardiery wciąż będą latać w barwach LOT-u - podaje RMF24. W środę maszyna tego typu awaryjnie lądowała na Lotnisku Chopina w Warszawie. Przez usterkę maszyny samolot uderzył dziobem w pas startowy.
Samolot lecący z Krakowa do Warszawy z 59 pasażerami na pokładzie musiał awaryjnie lądować na lotnisku im. Fryderyka Chopina. W czasie lądowania nie wysunęła się przednia część podwozia. Port lotniczy został zamknięty na najbliższe 4 godziny.
Dron przeleciał sto metrów od skrzydła jednego z samolotów. Kapitanowie dwóch kolejnych rejsów musieli przez to lądować na Okęciu. Straż Graniczna ostrzega, że takie incydenty mogą doprowadzić do katastrofy lotniczej.
Spadkobiercy rodu Branickich domagają się pieniędzy za utracony po wojnie wielki majątek. Kwota, której oczekują od lotniska na Okęciu, jest astronomiczna i wynosi 235 mln zł. Dawni szlachcice nie zawsze jednak postępują szlachetnie starając się o zwrot dawnych dóbr.
Po godz. 18 podczas lądowania uszkodzeniu uległ samolot transportowy. Ruch na lotnisku Chopina w Warszawie odbywa się tylko na jednej drodze startowej.