Kilkanaście godzin po atakach na Marsz Równości w Białymstoku tamtejsza parafia podziękowała tym, którzy bronili miasta przed "demoralizacją i deprawacją". Księża twierdzą, że nie chodzi o kontrmanifestantów. – To nie wynika z ogłoszeń, a jeśli zostali źle zrozumiani, sprostowanie powinno pojawić się natychmiast - ocenił w rozmowie z WP ks. Wojciech Lemański.