PolskaWładysław Frasyniuk: młody Morawiecki jest zepsutym człowiekiem

Władysław Frasyniuk: młody Morawiecki jest zepsutym człowiekiem

Premier Mateusz Morawiecki przestaje być wiarygodny - mówi Władysław Frasyniuk, komentując słowa szefa rządu o UE. Były działacz opozycji antykomunistycznej oskarżył też PiS o nawoływanie do nienawiści.

Władysław Frasyniuk: młody Morawiecki jest zepsutym człowiekiem
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Stróżyk
Arkadiusz Jastrzębski

- Może tego nie wie, a może ma złe wykształcenie - powiedział Władysław Frasyniuk w "Faktach po Faktach" TVN24, pytany o ocenę słów premiera Mateusza Morawieckiego o tym, że w Unii Europejskiej ważny jest tylko rozwój gospodarczy.

- Mateusz Morawiecki to człowiek, który uczył się w czasach komunistycznych - dodał były działacz "Solidarności", wskazując, że wolności obywatelskie były przed laty równie ważnym postulatem, jak podwyżka płac.

- Premier Morawiecki to drobny karierowicz. To człowiek, dla którego największą wartością jest kasa, kasa, kasa. Jestem zdumiony, że ktoś, kto pracował na czele międzynarodowej instytucji, mówi takie głupoty. Wynagrodzenie jest elementem ludzkiej godności. Bez wartości szacunku dla drugiego człowieka Europy i Polska byłaby jeszcze krajem feudalnym i niewolniczym - mówił Frasyniuk.

- Mam wrażenie, że młody Morawiecki jest zepsutym człowiekiem - komentował. Jego zdaniem szef rządu PiS "przestaje być wiarygodny, a ludzie przestają mu ufać".

Frasyniuk pytany był również o ocenę przyczyn incydentu w Białymstoku.

- Być może bieda, z której wychodziliśmy po komunizmie, sprawiła, że zapomnieliśmy o najuboższych... Ale to też wina polityków PiS, Jarosława Kaczyńskiego i Kościoła katolickiego, bo nawołują do nienawiści - stwierdził gość TVN24.

Władysław Frasyniuk dodał, że "kiedyś byli Żydzi, migranci, a teraz są mniejszości seksualne". Bezpośrednio obwinił również prezesa PiS.

- Jarosław Kaczyński sprytnie wpuszcza nas w ten kanał, ale tu nie chodzi tylko o LGBT, ale o tolerancję - powiedział były działacz opozycji.

- Kaczyński zagrał tym mocno, bo ma świadomość, że polityka to emocje. Dał 500+ i krzyknął: "brońmy Kościoła" - mówił.

Przekonywał, że już dwa lata temu politycy opozycji "powinni stać razem z obywatelami, kiedy łamane są prawa do zgromadzeń" - Ja stanąłem razem z Obywatelami RP - przypomniał.

"Nie wykluczam, że zagłosuję na lewicę"

Władysław Frasyniuk ocenił również, że blok lewicy ma szanse na sukces. - Jeśli skutecznie uruchomi te emocje związane z solidarnością i szacunkiem. Nie wykluczam, że na nich zagłosuję, ale wciąż np. nie wiemy, czy będzie to koalicja - zastrzegał.

- Potrzebna nam jest partia konserwatywna, ale w stylu europejskim. Oni nie wahają się poprzeć mniejszości seksualnych, a sprawa aborcji też nie jest dla nich problemem. Te wzorce powinni europosłowie PO przynieść do Polski - mówił Frasyniuk.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1244)