komisja europejska(strona 17/50)

- Bez realizacji wyroku TSUE przez polski rząd trudno jest wyobrazić sobie kompromis z Komisją Europejską. Premier Mateusz Morawiecki liczy na kanclerz Niemiec Angelę Merkel - mówi Wirtualnej Polsce dr Marcin Zaborowski z Res Publica Nowa, były dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Premier chce odrzucić wniosek Zbigniewa Ziobry o pozwanie Niemiec przed TSUE - dowiedziała się nieoficjalnie Wirtualna Polska. Jak wynika z naszych rozmów, Mateusz Morawiecki pomysł ministra sprawiedliwości uznaje za nietrafiony. - Ziobryści, wbrew swoim deklaracjom, nam nie pomagają, tylko prowadzą swoją politykę. Alternatywną wobec działań polskiego rządu - mówi nam człowiek z otoczenia premiera.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli oświadczył w środę, że zwrócił się do służb prawnych PE o przygotowanie pozwu przeciwko Komisji Europejskiej. Powodem ma być niestosowanie przez nią rozporządzenia ws. mechanizmu warunkowości w budżecie UE.

Mateusz Morawiecki zapowiada, że Izba Dyscyplinarna SN zostanie zlikwidowana. Do tych słów odniósł się Didier Reynders, unijny komisarz ds. wymiaru sprawiedliwości.

We wtorek Parlament Europejski zajmie się wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w kwestii wyższości prawa krajowego nad unijnym. Premier leci do Strasburga bronić stanowiska polskiego rządu. W tle toczy się jednak inna gra - pomiędzy KPRM a ministrem sprawiedliwości, który zapowiada pozew wobec Niemiec przed TSUE. - Chcemy dać Morawieckiemu broń ofensywną - twierdzą członkowie Solidarnej Polski. - Ziobro zastawia na nas pułapkę - odpowiadają ludzie premiera.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel przekazała, że w sporze o praworządność unijne władze nie powinny spieszyć się z sankcjami wobec Polski czy Węgier. Jej zdaniem w sprawie potrzebne są pogłębione rozmowy.

Były szef dyplomacji sugeruje, aby w odpowiedzi na zawieszenie wypłat unijnych środków dla Polski rząd w Warszawie zmniejszył składkę do unijnego budżetu. Zarzuca też Komisji Europejskiej przekraczanie swoich uprawnień.

Wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego spotka się z reakcją Komisji Europejskiej? Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen przekazała w środę, że konsekwencją orzeczenia może być wszczęcie przez unijne władze procedury naruszeniowej.

Komisja Europejska przekazała, że wezwie Polskę do zapłacenia kar nałożonych w związku ze sporem z Czechami dotyczącym kopalni Turów.

- Jestem głęboko zaniepokojona wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Poleciłam służbom Komisji Europejskiej, aby zanalizowały ten werdykt dogłębnie i szybko - oświadczyła w piątek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Co może to oznaczać dla Polski?

- Nie damy się złamać - twierdzą nieoficjalnie politycy PiS, pytani o stanowcze reakcje Komisji Europejskiej ws. wyroku TK. O planach, co dalej, jednak nie mówią. Głos w tej sprawie zabiera wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, który Wirtualnej Polsce deklaruje: - Nie poddamy się politycznej presji. Ale chcemy wciąż prowadzić dialog.

- Jestem głęboko zaniepokojona wczorajszym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Poleciłam służbom Komisji Europejskiej, aby zanalizowały ten werdykt dogłębnie i szybko - oświadczyła w piątek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

W niedzielę światło dzienne ujrzały dokumenty zawierające informacje, jakoby światowi przywódcy mieli unikać płacenia podatków i ukrywać swoje majątki. - Walka z agresywnym planowaniem podatkowym jest teraz ważniejsza niż kiedykolwiek - powiedział Daniel Ferrie, rzecznik KE ds. podatków.

- Będziemy ściśle monitorować, czy Polska przestrzega nakazu TSUE, a jeśli tak się nie stanie - wzywać do zapłaty - powiedział w jednym z wywiadów Christian Wigand, rzecznik Komisji Europejskiej odnosząc się do decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE ws. wydobycia węgla w kopalni Turów. W rozmowie poruszono także kwestie sporne wynikające z działalności Izby Dyscyplinarnej SN oraz przyjętych przez niektóre polskie województwa uchwał anty-LGBT.

Unijna komisarz Vera Jourova zabrała głos w sprawie funduszy dla Polski. Te, jak ustaliły media, mogą być zawieszone już wkrótce na mocy mechanizmu warunkowości. - Ten pociąg pędzi już zbyt prędko - stwierdziła wiceszefowa KE.

Minister Mariusz Kamiński zabrał głos po spotkaniu z unijną komisarz do Spraw Wewnętrznych. Jak podkreślił polityk, Ylva Johansson zgodziła się z nim w sprawie stanowczej odpowiedzi wobec działań Białorusi.

Gorąco wokół funduszy z Krajowego Planu Odbudowy. Między Brukselą a Warszawą trwają rozmowy o unijnych środkach, a polski rząd ma już "tracić cierpliwość" w tej sprawie.

Na początku września media obiegła informacja, że Komisja Europejska wstrzymuje środki dla Polski w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Jak jednak przekonywał minister ds. UE Konrad Szymański, pieniądze powinny trafić do kraju przed końcem roku. Głos w tej sprawie zabrała Komisja Europejska.

Kolejne polskie regiony wycofują się z przyjętych wcześniej deklaracji anty-LGBT, tłumacząc to strachem przed możliwością utraty unijnych pieniędzy. "Widać, że presja finansowa daje rezultaty" - komentuje Komisja Europejska.

Podkarpacie może zostać kolejnym regionem, który wycofa się z kontrowersyjnej ustawy anty-LGBT. Informację potwierdził rzecznik prasowy marszałka województwa. Planowane zmiany mogą nastąpić już w kolejnych dniach.