Katowiccy policjanci zostali wezwani do zajezdni autobusowej, gdzie miało dojść do kradzieży autobusu ikarus. Na miejscu okazało się, że pracownik ochrony ujął pijanego mężczyznę, który najprawdopodobniej przez kilka godzin kierował autobusem wcześniej skradzionym z zajezdni. Zatrzymany powiedział policjantom, że chciał przejechać się autobusem, gdyż było to jedno z jego dziecięcych marzeń.