Łopiński: prezydent cieszy się z wyroku; szkoda, że tak późno
Prezydent Lech Kaczyński cieszy się, że wyrok w sprawie pacyfikacji śląskich kopalni na początku stanu wojennego został wreszcie wydany - powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński.
Prezydent przyjął decyzję sądu z satysfakcją. Żałuje jedynie, że to tak długo trwało i że rodziny ofiar tyle lat musiały na to czekać - oświadczył Łopiński.
Prezydencki minister przypomniał, że Lech Kaczyński uczestnicząc w grudniu ubiegłego roku w 25. rocznicy pacyfikacji kopalni "Wujek" powiedział, że ukaranie sprawców tej tragedii należy do niezawisłego sądu.
Prezydent obiecał wówczas rodzinom poległych zadośćuczynienie moralne i materialne. Wyraził także przekonanie, że sprawiedliwości wreszcie stanie się zadość.
Sąd Okręgowy w Katowicach wydał w czwartek wyrok w trzecim procesie b. zomowców, oskarżonych o strzelanie do górników w kopalniach "Wujek" i "Manifest Lipcowy". Romuald Cieślak, b. szef plutonu specjalnego, został skazany na 11 lat więzienia. Jego podwładni otrzymali kary 3 oraz 2,5 roku. B. wiceszef MO z Katowic Marian Okrutny, oskarżany o sprawstwo kierownicze, został uniewinniony.